Reklama:

***, czy ktos stosowal ten proparat? (9943)

Forum: Dermatologia - grupa dla rodziny i pacjenta

gość
30-05-2008, 16:22:00

moze ja sie troszke poużalam , otóż moja kuracje mniej wiecej za cztery tygodnie dobiegnie konca . Jesli chodzi o twarz to jest rewelacyjnie , nie mam żadnej krasty , niestety zastaly dosc spore blizny , ale uporam sie z nimi na jesieni (oczywiscie jak rodzice zafuduja), skutki uboczne jakie mi dokuczaja to :sucha skora przede wszystkim na brodzie i wokół ust , no teraz przy koncu kuracji troche na czole, mam duzo sporych plamek czerwonych na nogach(trudno je zwalczyc balsamem nawilazajacym ) , czasem zrobi mi sie wysypka na rekach, moje oczy sa strasznie wrazliwe czesta robia sie zaczerwienione i takie generalnie brzydkie , musze urzywac kropli, bardzo doskwieraja mi stawy (jak za dlugo siedzie to bola mnie stawy kolanowe, a jak chodze to stawy biodrowe dziwnie troche ale tak jest )no i ostatni skutek uboczny bez ktorego moja ,kuracja bylaby idealna to bardzo zmieniona psychika mam nadzieje ze jest to tymczasowe , z nerwow non stop placze prawie dzien w dzien, wydaje mi sie ze wszystko mi sie nie udaje i ze generalnie jestem wielka ofiara , mam tylko ogromna nadzieje ze kiedy przestane brac ten lek to minie i znow bede silna osoba , jestem akutualnie bardzo przygnebiona ale mimo tego nie zaluje ze podjelam sie leczenia *** (moj organizm po prostu bardzo zle reaguje i dokucza mi dosc sporo uciazliwych skutkow ubocznych jestem pechowa jednym zdaniem )wiem ze bardzo żałowalabym gdybym nie zaczela leczenia , polecam bo chyba warto( o tym powiem kilka miesiecy po skonczonej kuracji )
DZIEKUJE ZA UWAGE
mAGDA
gość
30-05-2008, 18:45:00

ponawiam pytanie o krem do opalania na twarz no wiec jaki najlepszy?
IZA
gość
30-05-2008, 19:01:00


30-05-2008 o 20:45, gość :
ponawiam pytanie o krem do opalania na twarz no wiec jaki najlepszy?
IZA


jak mozesz pytac o krem do opalania skoro w zadnym wypadku nie wolno sie opalac podczas brania ***!to wrecz zabronione wiec Ci nei radze bo b7uzie bedzuesz miala okropna a leczenie nic Ci nie da....jedynie mozesz urzywac filtry przeciwsloneczne najlepsze z la-roche-posay
gość
30-05-2008, 19:09:00

witam wszytkich pewnei wielu tu zdesperowanych mlodych ludzi....powiem wam ze ja tez mam bardzo duze klopoty z psychika...ale nie mowie ze to przez *** tylko ogolnie przz tradzik....jakos do tej pory nie moge uwierzyc w siebie mimo ze buzke mam juz sliczna...ciagle czuje ze na mojej buzce cos jest ....to okropne uczucieczy sa tu tacy loudzie i s takimi propblemami???piszcieeeee
gość
30-05-2008, 19:40:00

Tak, są...

Ta "psychiczna blizna" - 15to już niestety blizna na całe życie...
gość
30-05-2008, 19:55:00


30-05-2008 o 21:09, gość :
witam wszytkich pewnei wielu tu zdesperowanych mlodych ludzi....powiem wam ze ja tez mam bardzo duze klopoty z psychika...ale nie mowie ze to przez *** tylko ogolnie przz tradzik....jakos do tej pory nie moge uwierzyc w siebie mimo ze buzke mam juz sliczna...ciagle czuje ze na mojej buzce cos jest ....to okropne uczucieczy sa tu tacy loudzie i s takimi propblemami???piszcieeeee


W tym przypadku wydaje mi się że byc moze psychika jest ścisle powiazana z tym jaki mamy obecnie stan skory . Chociaz wydaje moze nam sie to oczywiste ze majac zdrową cere mozemy normalnie funkcjonowac a jednak jest inaczej . Tradzik , zwlaszcza w ciezkiej postaci pozostawil nam pewien slad w psychice ktory powoli powinnismy wyeliminowac lub zmniejszyc jego stopien bytu . Moze troche jest to na zasadzie tego iż dołowalismy się i czuliśmy sie gorsi z tego powodu ze nie mamy normalnej skory ,a teraz podswiadomosc nam mowi ze dalej jest zle , moze ukazuje sie tu nawet lęk . Niewiem , nie jestem psychologiem ale napewno jest to jakas ingerencja w psychike skoro co niektóre osoby mają dalej problem z samoakceptacją czy w wiarą w swoje mozliwosci . Oczywiscie przyczyn moze byc wiele (i niekoniecznie musi byc to tylko tradzik ) co do takiego stanu psychicznego jednak powinnismy tak ustawić swój byt , własne "JA " aby zaistnieć w tym świecie jako normalnie funkcjonujące jednostki które chcą i potrafią pokonac dany problem .

Pozdrawiam
gość
30-05-2008, 19:56:00

czy ktos wie jak poradzoc sobie z ta "psychiczna blizna"i jak uwierzyc w siebie????;(to tak bardzo meczy mnie.....bardzo czesto placze...a to jest glowny powodpomozcie jakos
gość
30-05-2008, 20:08:00


30-05-2008 o 21:56, gość :
czy ktos wie jak poradzoc sobie z ta "psychiczna blizna"i jak uwierzyc w siebie????;(to tak bardzo meczy mnie.....bardzo czesto placze...a to jest glowny powodpomozcie jakos


Z mojego punktu widzenia wydaje mi sie ze Twój problem nie jest bardzo poważny . Myślę że czas uleczy rany . Chyba ze masz jakis inny problem niz tylko błędna świadomosc "sztucznego trądziku " . Moze niektorym wydawac to sie dziwne ze niby jak mozna byc smutnym jesli leczenie sie udalo i mamy czysta i zdrowa skore a jednak jest to jakis splot że tak powiem skutkow ubocznych choroby . Radze Ci porozmawiac z kims bliskim do kogo masz zaufanie , jesli nie bedziesz naprawde dawala rady to moze udaj sie do jakiegos psychologa czy cos . Ale moim zdaniem czas , czas i jescze raz czas moze zmienic Twoj stan .... i popytaj sie ludzi jak Cie widza , to moze przelamac bariere i pomoc uwierzyc w siebie . Pamietaj jednak ze przyczyn braku wiary w siebie moze byc wiele .
gość
30-05-2008, 20:39:00

ajajajchyba juz nic mi nie pomoze prawda jest taka ze cokolwiek mi nie wyjdzie lub cos zrobie nie tak...to wsyztsko idzie do jednego punktu tzn tradzikuczasami mysle ze niedoceniam tego co mam....moje leczenie przebeglo pomyslnie...mam juz naprawde piekna buzke....nawte blizn nie mammoze ze 2 malenkie;(aaa dalej rady ze soba nie moge sobie daci jak ktos patrzy sie an moja twarz to wydaje mi sie ze wygladam beznadziejnie;(jak patrzy jakis chlopak to juz wogole uciekam wzrokiem i chcialabym zapasc sie pod ziemie;(starszne to jest uczucie
gość
30-05-2008, 21:07:00


30-05-2008 o 22:39, gość :
ajajajchyba juz nic mi nie pomoze prawda jest taka ze cokolwiek mi nie wyjdzie lub cos zrobie nie tak...to wsyztsko idzie do jednego punktu tzn tradzikuczasami mysle ze niedoceniam tego co mam....moje leczenie przebeglo pomyslnie...mam juz naprawde piekna buzke....nawte blizn nie mammoze ze 2 malenkie;(aaa dalej rady ze soba nie moge sobie daci jak ktos patrzy sie an moja twarz to wydaje mi sie ze wygladam beznadziejnie;(jak patrzy jakis chlopak to juz wogole uciekam wzrokiem i chcialabym zapasc sie pod ziemie;(starszne to jest uczucie


Jakby ktos tak popatrzyl na Ciebie z boku to rzeczywiscie moze stwierdzic ze niedoceniasz tego co masz . Dlatego mowie ze czas , czas i jescze raz czas . Daj sobie czas a zobaczysz ze wszystko wroci do normy . Koszmar z tradzikiem sie skonczyl , nie ma co wpadac w taki stan tylko sie cieszyc sukcesem . Zobaczysz ze z czasem to Ci przejdzie . Ja wyczuwam tutaj jednak nieco dramatyzmu i wyolbrzymienia tak ażeby poikazac sie ze sztucznym problemem . Taki zabieg ma na celu podbudowanie swojego stanu psychicznego , pokazanie ze niby problem jest powazny ale jednak jakie to fajne bo mimo zdrowej , wspanialej skory mam taki problem. "Patrzcie , mam taką ładną skore na twarzy ! , ale wiecie co ?... jednak mimo tej slicznej skory mam problem taki ze mam odczucie iz mam dalej tradzik ! ..niech mnie ktos przyyytuuli . . W kazdym razie moge sie myli .
Narqa

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: