Do osoby która się pytała o okulary przeciwsłoneczne - możesz kupić zwykłe, na placu albo na stosiku na ulicy ale mimo iż jest na każdych prawie okularach naklejka "UV protected" to nikt nie da ci gwarancji że rzeczywiście ten filtr tam jest.
A czemu ten filtr jest taki ważny? Okulary przeciwsłoneczne jak sama nazwa wskazuje są ciemne - powoduje to, że twoja źrenica się powiększa (przy "normalnym" chodzeniu bez okularow źrenica się mniejsza ograniczając w ten sposób ilośc światła padającego do oka). A jesli się powiększy oznacza to że i więcej szkodliwych czynników wpada ci do oka. M.in. promieniowania UVA i UVB. Oko się nie broni bo przecież jest zacienione (źrenica duża) ale promienie UV wciąz wpadają i niszczą ci oko. A stąd prosta droga do problemów i to dużych. Z tego co mówiła moja
dermatolog prowadzić to może do nieodwracalnych zmian w siatkówce.
Dlatego tak ważne jest zakupienie okularów u optyka (masz gwarancję że jest filtr). W Fielmannie kupisz takowe nawet za 50 złotych.
Zresztą - pewnie wiesz że nie możesz się opalać a przy konieczności przebywania na słońcu masz stosować kremy z filtrem i to wysokim - najlepiej 50 albo więcej. I to jest to samo - chodzi o zmniejszenie wpływu promieniowania na skórę (promienie UVA i UVB) - tym bardziej że bierzesz pochodną retinolu...
No to by było na tyle jesli chodzi o okulary i szkodliwy wpływ słońca na oczy.
Jeśli chodzi o mnie to jestem w trakcie 2 opakowania.
twarz gładziutka, żadnych wyprysków, jedynie przebarwienia... Twarz sucha, ale nie aż tak jak w ciągu pierwszego tygodnia, usta niestety trzeba nawilżać i to często.
No i to na tyle.
P{ozdrowienia z Wrocka
Wrocek.