Po pierwszej kuracji to paskudztwo może wrócić, ale nie musi. Ja jestem w trzecim miesiącu drugiej kuracji i efekty są całkiem niezłe.
No właśnie. Jest tu ktoś kto ma za sobą drugą kurację? Jak jets albo zna kogoś kto ją przeszedł niech da znać jak efekty

I drugie pytanie. Mam wielką słabość do opalania. Stosuje balsamy opalające ale one śmierdzą, kleją się i tak naprawdę zostawiają paskudne zacieki;/ Jak myślicie, jakbym poszła na solarium i poprosiła o wyłączenie lamp na twarz, to chyba reszcie ciała by się nic nie stało, co? Buźkę to mogę potraktować samoopalaczem ale krew mnie zalewa jak mam się wysmarować tym cała:D
pozdro DOMINIQUE