Ja również mam takie „uczulenie” , próbowałam sterydami(lekko piekło, więc zmywałam) , maścią witaminową- bardzo powoli znikało, ale jak zużyłam zbyt ciepłej wody - wracało, clotrimazolum- tak jak z maścią witaminową. Poczytałam o srebrze koaidalnym i tym teraz się kuruje, zaczerwienienie schodzi, ale dodatkowo kąpiel, mycie naczyń wszystko robię w rękawiczkach żeby nie dopuścić „chemii” i zbyt ciepłej wody do „ran”. Jest naprawdę znaczna poprawa, mam nadzieję że już niedługo się tego pozbędę…
Zapewne na kogoś podziała, a na kogoś nie, ale jeśli nie wiesz czego się chwycić, myślę że warto spróbować, srebro koaidalne ma dużo zastosowań, więc jeśli nie pomoże ci właśnie z danym „obrzękiem”, wykorzystasz je do czegoś innego.
Bądź zdrów 🤗