[CYTAT] sheti 15-02-2014, 17:31:01
Cześć wszystkim!
Jakieś 2-3 miesiące temu zaczęły się pojawiać na mojej skórze takie małe czerwone kropeczki - wyglądają jak po nakłuciu igłą bądź jak taki naprysk czerwonym atramentem. Właściwie jakby po prostu była to taka mała kropka krwi pod skórą minimalnej wielkości, nawet nie są aż tak widoczne na pierwszy rzut oka. Nie mam żadnych innych dolegliwości czy bólów, miałam niedawno robioną morfologię - wszystko ok, próby wątrobowe ok, OB w porządku. Wyniki jednym słowem idealne. Jednak mam wrażenie, że ich liczba stale wzrasta - najwięcej mam ich na prawym przedramieniu po wewnętrznej stronie, powyżej również, na lewej ręce pojedyncze, na udach średnio. Pojedyncze również na brzuchu - jakieś ze 3 może naliczyłam. Byłam u dermatologa, ale pani doktor powiedziała, że ona "tu nic nie widzi i trzeba by pewnie wziąć lupę, żeby to zobaczyć" - po prostu zbagatelizowała to i powiedziała, że przesadzam, ale skoro faktycznie są one obecne, a ona nawet tego nie obejrzała dokładniej... Po prostu chciałabym zapytać, czy ktoś się orientuje, co to może być? Dodam, że łykam rutinoscorbin od 3 miesięcy, więc teoretycznie naczynka krwionośne nie powinny szaleć. Przyjmuję też leki antykoncepcyjne, ale zawsze były odpowiednie i nie miałam z nimi żadnych problemów.
I dodam również, że zmagam się z nerwicą - teraz już jestem w dużo lepszym stanie, ale ostatnie miesiące były ciężkie.[img]http://static2.medforum.pl/upload/image/em_photo_forum/89f33844357efb02e1f660f6410be624.jpg[/img][img]http://static2.medforum.pl/upload/image/em_photo_forum/258d4722751c981e3da09496c1366246.jpg[/img][/CYTAT]