Reklama:

świerzb (948)

Forum: Dermatologia - grupa dla rodziny i pacjenta

Początkująca
09-10-2014, 22:04:54

witaj, oto co zamieściłam w osobnym wątku 28 września: "Mój brat przywlókł świerzb do mojego domu. Drapał się od maja a zdiagnozowano go ok 6 tygodni temu. Pominę już dlaczego itd a przejdę do rzeczy. Mam w domu dwulatka i czterolatkę. Małą wyleczyłam przy pierwszej kuracji mały cierpi do tej pory a jest leczony niemal bez przerwy. mi wracają pojedyncze kropki ale nie są uciążliwe i wciąż je zwalczam. Wszystko piorę w 90st - nawet kołdry, prasuję i ładuję do worów; wywaliłam dywany i 2 kanapy, wszystko myje domestosem, dzieciom kupiłam nowe pościele wraz z wypełnieniem antyalergicznym. co mam zrobić? jak dezynfekować meble tapicerowane? czy psy mogą zarazić się świerzbowcem ludzkim? - je też lecze mimo wszystko... po jakim czasie umiera świerzb bez żywiciela? wszędzie piszą że 3 dni do tygodnia ale dr stwierdziła że i tak nie umrze nawet jesli opuszcze dom na tydzień, czy naprawdę trzeba z tym walczyć miesiącami, latami/? Co do maluszka to byłam z nim u 2 lekarzy i dwukrotnie usłyszałam że leczyć bez końca aż się wybije gada a boję się że mu zaszkodzę(crotamiton - maść i płyn, maść siarkowa robiona w aptece, mydło szare i siarkowe, olejek herbaciany, ocet, spirytus czy moge go leczyć novoscabinem?) jestem zdruzgotana, pomóżcie Monika "
dzisiaj jest 9 czyli dwa tygodnie później
ot co: ja nie mam - czasem coś zaswędzi ale ocet i już nie ma, Agata (4l) tak samo, za to maluch coraz gorzej, już myślałam że zwalczyłam, wywiozłam go na tydzień poza dom do mojej cioci, już praktycznie nic nie miał a teraz znów jest obsypany pęcherzykami, które go już nawet nie swędzą tylko strasznie bolą! co mam zrobić z maluchem? błagam Was ponownie! doradźcie!
Początkująca
09-10-2014, 22:15:07

Gość 2014-10-09 23:40:37
Ze mną jest gorzej. Czuję cały czas jak to paskudztwo po mnie "łazi" (także w okolicach łonowych) i wgryza się, co objawia się kłuciem (jakby co jakiś czas, w różnych miejscach ciała ktoś kłuł mnie igłą). Mam pojedyncze plamki w różnych miejscach, bez grudek i zmian ropnych. Gdzieniegdzie, do tego mikrokrwiaki. Takie czerwone kropki, jakby pod skórą nastąpiło uszkodzenie tkanki i zaszło krwią. Skóra swędzi delikatnie miejscowo, ale nie cały czas. Wszystkie objawy dotyczą również głowy. Zaczęły mi wychodzić nadmiernie włosy! Aktualnie smarujemy się jedynie olejkiem herbacianym, ale to pomaga tylko na chwilę. Potem znowu się te paskudy uaktywniają, kłują, przemieszczają się, podrażniają skórę. Czuję się bezsilna. Co jeszcze możemy zrobić?
wydaje mi się że ty juz tego badziewia nie masz, mi tez wydawalo sie ze cos po mnie łazi ale tak na chłopski łeb - to zyje w nas ok 3 tygodnie przed objawami a nie czulo sie zadnych marszów po naszych ciałach, jak juz sobie to uzmysłowiłam to przestałam czuć kroki na swojej skórze, a czułam to zawsze przy każdym dotyku nitki od ubrań lekkie otarcie o krzesło itp. Sądzę że masz poprostu podrażnioną skórę po długiej kuracji, spróbuj oilatum lub inny środek z parafiną do kąpieli i nie smaruj się balsamami bo one też podrażniają skóre, w aptece tez powiedzieli mi ze olejek herbaciany w duzej ilości tez podraznia skóre, no i poza parafiną nie nawilzaj zbytnio skóry bo świerzbik ponoć taką właśnie lubi
to co tutaj napisałam to skład moich doświadczeń oraz wiedzy zdobytej z netu, od lekarzy i od innych walczących
powodzenia
Początkująca
10-10-2014, 13:48:27

Kolejna wizyta, kuracja Szymka przerwana ze względu na ryzyko zatrucia organizmu po długotrwałym leczeniu, teraz bedicort g na pęcherzyki fenistil na swędzenie wapń na alergię i kąpiele w: pokrzywach + picie herbaty z pokrzywy, do tego wszystkie działania jak na świerzb: pościel, pranie, bielizna, prasowanie
gość
10-10-2014, 14:37:02

mozosia 2014-10-10 00:15:07
Gość 2014-10-09 23:40:37
Ze mną jest gorzej. Czuję cały czas jak to paskudztwo po mnie "łazi" (także w okolicach łonowych) i wgryza się, co objawia się kłuciem (jakby co jakiś czas, w różnych miejscach ciała ktoś kłuł mnie igłą). Mam pojedyncze plamki w różnych miejscach, bez grudek i zmian ropnych. Gdzieniegdzie, do tego mikrokrwiaki. Takie czerwone kropki, jakby pod skórą nastąpiło uszkodzenie tkanki i zaszło krwią. Skóra swędzi delikatnie miejscowo, ale nie cały czas. Wszystkie objawy dotyczą również głowy. Zaczęły mi wychodzić nadmiernie włosy! Aktualnie smarujemy się jedynie olejkiem herbacianym, ale to pomaga tylko na chwilę. Potem znowu się te paskudy uaktywniają, kłują, przemieszczają się, podrażniają skórę. Czuję się bezsilna. Co jeszcze możemy zrobić?
wydaje mi się że ty juz tego badziewia nie masz, mi tez wydawalo sie ze cos po mnie łazi ale tak na chłopski łeb - to zyje w nas ok 3 tygodnie przed objawami a nie czulo sie zadnych marszów po naszych ciałach, jak juz sobie to uzmysłowiłam to przestałam czuć kroki na swojej skórze, a czułam to zawsze przy każdym dotyku nitki od ubrań lekkie otarcie o krzesło itp. Sądzę że masz poprostu podrażnioną skórę po długiej kuracji, spróbuj oilatum lub inny środek z parafiną do kąpieli i nie smaruj się balsamami bo one też podrażniają skóre, w aptece tez powiedzieli mi ze olejek herbaciany w duzej ilości tez podraznia skóre, no i poza parafiną nie nawilzaj zbytnio skóry bo świerzbik ponoć taką właśnie lubi
to co tutaj napisałam to skład moich doświadczeń oraz wiedzy zdobytej z netu, od lekarzy i od innych walczących
powodzenia
gość
10-10-2014, 14:42:31

No właśnie smaruję się praparatem oilatum, nie zwykłym balsamem. Mieszam go z olejkiem herbacianym i nakładam na skórę nie omijając żadnych partii ciała. Głowę smaruję samym olejkiem. W zanadrzu mam maść hydrocortisonem przygotowaną w aptece na zlecenie lekarza. Bardzo martwią mnie te wypadające włosy. Dermatolog w ogóle się nimi nie przejął i nie powiązał wypadania ze świerzbem. Jeśli nie mam już tego pasożyta, to skąd nowe plamki? Czy mogą one być wynikiem podrażnienia skóry przez różne preparaty? a to silne uczucie kłucia? niektóre wkłucia są naprawdę bolesne...Trudno myśleć w tej sytuacji, że jestem przewrażliwiona i to tylko złudzenie.
gość
26-10-2014, 14:13:38

Witam. Kto walczy ze świerzbem? 4 dni temu posmarowałam się maścią Lyclear. Dokładnie tak jak było to napisane w ulotce. Byłam też u dermatologa, który przepisał infectoscab, jednak stwierdził, że jeśli mam maść lyclear to jest to samo. I faktycznie. Skład jest ten sam. Swędzieć przestało po tych 8 h od nasmarowania. Jednak dziś w nocy znowu swędzenie wróciło!!! Wiem, że w ulotce jest napisane że swędzenie może utrzymać się do 2 tygodni, ale mnie nie swędzą stare miejsca, ale swędzi mnie na nowych miejscach na ciele! Pojawiły się nowe krostki... powoli już nie mam sił z tym walczyć. Stosowałam wcześniej ocet, olejek herbaciany, ale to można sobie wsadzić, jak to powiedział mój dermatolog usmiech.gif Nie wiem czy czekać jeszcze te 2 tygodnie zanim się znowu posmaruję lyclear? Tak mnie swędzi, że mam ochotę pójść do apteki i wykupić ten infectoscab... Błagam niech ktoś napisze czy w końcu wyleczył świerzb mimo smarowania maścią lyclear. Bo podobne wątki czytałam w necie, ale każdy pisze, że po smarowaniu lyclear swędzenie ustąpiło. Dodam też, że uprałam ubrania w proszku grzybobójczym i odstawiłam do worków na 2 tygodnie i już powoli brakuje mi ubrań!! Przeciez nie bede kupować co raz nowych.. jak sobie radzicie w tym przypadku? Zbyt dużo ubrań to ja nie mam...
Początkująca
26-10-2014, 14:28:37

ja myślę że wygrałam po 2 miesiącach, ale jeszcze dmucham na zimne i dale piorę co dzień zmieniam pościel i prasuję, do prania dodaję ocet ok pół szklanki na jedno pranie, nie szaleję już z domestosem ale nadal mam odizolowane psy i nie wiem czy jeszcze go mają bo dostały po dwie dawki leku ale nadal się drapią, ciężko mi było zwalczyć bo mam małe dzieci i kilka dorosłych osób w domu co utrudnia izolację większości przedmiotów ale jakoś chyba mi się udało, czytaj kilka watków wyżej w jaki sposób zwalczałam to świństwo w domu, jedyne co mi w tej chwili zostało to alergia u malucha na ciągłe leczenie, ma wysypkę i musze go ciąle leczyć co rusz nowymi lekami ale derma wykluczyła już świerzb
gość
27-10-2014, 20:24:50

Treść zablokowana przez moderatora

gość
03-11-2014, 16:28:44

Witam, kupię ivermectin. Pomocy!
gość
04-11-2014, 06:31:51

Treść zablokowana przez moderatora

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: