Reklama:

świerzb (948)

Forum: Dermatologia - grupa dla rodziny i pacjenta

gość
30-11-2013, 12:49:58

Witam!
polecam olej NEEM można go nabyć na all -egro.
mojej rodzinie pomógł.fakt zapach nieciekawy ,ale idzie się przyzwyczaić.Systematyczne smarowanie swędzących miejsc .Dodatkowo piorę w orzechach piorących i w koncetracie z orzechów piorących to zabija larwy.
gość
08-01-2014, 10:22:49

Treść zablokowana przez moderatora

gość
11-01-2014, 12:20:40

Cześć,
mam nadzieję że wciąż jest tu ktoś, kto mógłby mi pomóc :)
Boję się, że to świerzb, choć nie wiem skąd- czy przez pieniądze mógł na mnie przeleźć? Mało prawdopodobne, a jednak się boję... Z samymi pacjentami kontaktu fizycznego nie miałam- jedynie przez pieniądze.
Od kilku tygodni męczę się z wysypką i okresowym rumieniem. Na początku zwaliłam na cytrusy- fakt, że po nich mi się pogarszało. Odstawiłam je, a problem pozostał. Nadal swędzą mnie nogi i ręce, dwa miejsca na brzuchu i dekolt. Jak się spocę swezdi bardziej (ale wtedy chyba każdego sędzi :P ), nocą i pod prysznicem też mocniej. Doktorka rodzinna powiedziała, że to AZS (byłam u niej, jak jeszcze miałam ten rumień i pokrzywkę,a do tego czerwoną i łuszcząca się skórę na twarzy). Obejrzała mnie, świerzba nie znalazła, też się oglądałam i tych całych "norek" nie zauważyłam. Ale teraz mam schizy i wszędzie widzę tego paskudnego robala :/
Dodam zdjęcia uda i dekoltu- może ktoś wyglądał podobnie i może mi powiedzieć, czy to może być świerzb? ;(
Udo:

Dekolt (świeci się, bo posmarowany Advantanem):

Aha- biorę Clatrę 2x dziennie i smaruję 1x Advatanem (maść sterydowa z metylprednizolonem). Jest jakby ciut lepiej, zaczynam przesypiać całe noce.
gość
22-01-2014, 21:37:02

wIEC JUZ ODPOWAIADAM,ja mam to samo i to niestety jest swierzb,smarowalismy sie juz wszystkim oprucz masci siarkowej,od jutra zaczynam kuracje lecz watpie zeby cos pomoglo,mecze sie z tym juz od pol roku i przeszlo na 2 tyg.i znowu to samo,mam nadzieje ze ta masc pomorze.pozdrawiam
gość
02-02-2014, 20:36:34

Witam...
niestety dwa tyg całą rodziną dołączyliśmy do swierzbowcow... corka przyniosla gada ze szkoły Lekarz rodzinny leczyl młodą na alergie ale nie pomagalo, więc wybralam sie z nia do dermatologa i szok totalny-diagnoza mnie zabila... masc siarkowa dla niej i dla mnie, bo tez mam milion krostek, dla reszty domownikow Novoscabin... trzydniowa kuracja siarkomascia, niestety brak poprawy, teraz obie smarujemy sie Novoscabinem trzeci dzien, domownicy bez przerw uzywaja Novoscabinu...
wszystko non stop piore, prasuje, szoruje caly dom domestosem... kupilam Tribactic do odkazania klamek, uchwytow mebli, wlacznikow swiatla, pilotow itp... niestety walke wciaz przegrywam, bo co rusz pojawiaja sie nowe krosty, mala znow sie drapie, choc dwa dni spokoju byly...
zastanawiam sie tylko nad tym, co piszecie, mianowicie Novoscabin pachnie przyjemnie, choc dzialania nie moge pochwalić... masc siarkowa smierdzi, fakt, ale po niej chociaz nas nie swedzialo...
we wtorek mamy kontrolna wizytę u dermatologa, ale wiem ze wesolo nie bedzie
a napiszcie prosze, jak sie sprawdza u was InfectoScab? zamierzam wymusić na lekarce recepte, bo juz mam dosc... przeraza mnie opcja leczenia miesiącami tego gada...niestety raczej spodziewam sie powtornych zakazen, bo z mloda do klasy chodza dzieci, ktorych rodzice maja gdzies leczenie :-/
czy zglosic do Sanepidu czy gdzies sytuacje, by odgórnie zmusili rodzicow do leczenia, czy co? bo my sie leczymy i damy rade, ale jeśli za tydzień mam miec powtorke to chyba oszaleje
ps. ocet doraźnie lagodzi swedzenie ale nie polecam go dla dzieciakow... piecze tragicznie...
gość
05-02-2014, 19:16:10

Treść zablokowana przez moderatora

gość
27-02-2014, 15:59:37

Treść zablokowana przez moderatora

gość
05-03-2014, 22:03:47

Spróbuj użyć do prania odzieży i pościeli saszetek do prania Allergoff, on eliminuje wszystkie stadia świerzbowców więc dolegliwości powinny być znacznie łagodniejsze.
gość
27-03-2014, 21:34:17

Witam, bylam Zarazona tez przez Kolezanke, ktora sie w miare szybko przyznala wiec reakcja byla szybka. 3kropki nasmarowalam od razu tormentiolem gdyz tylko to mialam pod reka. Pozniej kuracja infectoscab. Pranie 60 i 90 stopni. Kupilam nowe ciuchy popranych nie nosilam 10 dni. I Co myslam, ze wszystko przeszlo... a to wrocilo ze zdwojona sila 😥 kupilam dzisiaj olejek z druewa herbacianego piereszy ratunek gdyz na wizyte trzeba czekac. Jutro man zamiar jeszcze zakupic cromation czy ja, to sie nazywa. Jestem w Niemczech... kupilam sargotan Do mycia. Dodam, ze Cale Prämie Tez Prälam w tym specyfikuu. Na szcescie jeszcze mnie afk nie swedzi, als czuje laskotanie calego ciala. Mysle, ze to wrocilo, bo zbagatelizowalam obciecie paznokci !!! A jajka podobno przezywaja do 6ciu tygodni... ide zaraz sie smarowac poki Co tym olejkiem plus masc z nagietka.. mam nadzieje, ze cos to pomoze.... zycze kazde,u powodzenia i pamietajcie o ciaglym przcinaniu paznokci!!!
gość
04-04-2014, 07:24:03

Jak pokonaliśmy świerzba.
Walcząc ze świerzbem przede wszystkim nie wolno się załamywać psychicznie. Moja żona naczytała się w Internecie tyle strasznych rzeczy, że zwątpiła w możliwość wyleczenia rodziny z trójką małych dzieci. A jednak się udało. Po kolei:
1. Wczesnym wieczorem zjeść porządną kolację, by robić wszystko bez presji głodu.
2. Wszystkie ubrania zakażone włożyć do worków i wynieść do piwnicy na 2 miesiące (można krócej, ale ja tyle trzymałem i po wyjęciu były czyste, więc tak radzę), a dywany, chodniczki i wszystko inne co też może być podejrzane zwinąć, obłożyć folią i zostawić na 2 miesiące z boku – nie dotykać.
3. Ubrania zakażone, których potrzebujemy koniecznie, wrzucić do pralki, a zaraz potem dokładnie wyprasować w rękawiczkach gumowych na dłoniach, by wyprasowanych nie dotykać zakażonymi rękoma (przez nie najłatwiej zarazić) i schować do niezarażonych szafek. To samo z pościelą dzieci i swoją.
4. Wyprasować dokładnie tapicerki i wszystko inne (wszystko w rękawiczkach gumowych), czego musimy używać, a gdzie mogły znaleźć się robaczki. Czego nie można prasować to przetrzeć szmatką z octem (wszystko w domu, czego mogliśmy choć raz dotknąć łącznie z ubikacją i łazienką). Po wyprasowaniu i przetarciu nie dotykać już tych rzeczy tego wieczora. Na wszelki wypadek można też do worków wrzucić te firanki i zasłonki, które zwykle dotykamy rękoma (nam się nie chciało tego robić i nie zaraziliśmy się od firanek ponownie, ale licho wie jak będzie u innych).
5. Wyrzucić rękawiczki i założyć nowe gumowe.
6. Wykąpać dzieci i nasmarować dokładnie lekiem o nazwie Infectoscab. Ubrać w czyste piżamki lub cokolwiek innego, a na pewno czystego od pasożyta i położyć w na pewno czystej pościeli do snu. Ubranka dzieci do pralki i pod żelazko lub do worków. Na rączki dzieci nałożyć czyste skarpetki, by śpiąc nie dotknęły – całe ciało powinno być nasmarowane i okryte na tę noc od palców u nóg po szyję (głowy raczej są bezpieczne).
7. Potem to samo z sobą i swoimi ubraniami. Zaraz po nasmarowaniu założyć bawełniane rękawiczki i też będąc całkowicie okrytym położyć się spać.
8. Rano cały dom jest czysty z wyjątkiem ubrań w workach i owiniętych folią dywanów – ich nie ruszać nawet palcem.
9. Wykąpać najpierw siebie i ubrać się w czyste ubrania. Potem wykąpać dzieci i też ubrać.
10. Żyć normalnie i bez stresów przez dwa tygodnie i wtedy koniecznie powtórzyć kurację Infectoscabem – nasmarować całą rodzinę na noc i rano zmyć. Od tej pory jest nikła szansa by cokolwiek w nas mogło taki podwójny atak przeżyć. Jeśli dokładnie wszystko wyprasowaliśmy i przetarliśmy octem w domu, to od tej pory życie wraca do normy, a jak już wyciągniemy wszystko z worków, to szybko zapomnimy o tej niemiłej przygodzie.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: