Reklama:

pokrzywka cholinergiczna, alternatywne leczenie, czas trwania (1757)

Forum: Dermatologia - grupa dla rodziny i pacjenta

gość
05-12-2007, 22:03:00

to jeszcze raz ja (patrz post powyzej). Odrazu podam swoje imie bo pewnie bede goscil tu czesciej. Jestem Grzegorz. mieszkam kolo poznania gdzie chodze do liceum. jezeli chodzi o temperatury- najlepszym okresem w ciogu raku jest dla mnie wiosna i jesien. srednio 15 st. C. i jest dobrze. wtedy podczas zmiany otoczenia (wejscie z dwou do budynku) jest bardzo mala amplituda temp, co sparwia ze mnie nie wysypuje (oczywisice jezeli nie ma wplywu emocji stesu itp.). Zdecydowanie gorzej jest zima i latem. wystarczy ze z przystanku wejde do autobusu czy do basenu lub wezme goraca kapiel i juz mnie bierze.
Poloczmy sili, znajdzmy rozwiozanie. od dzisz doloze wszelkich staran by pomoc wam i sobie.
gość
06-12-2007, 07:52:00

czy jest na tym forum ktos kto ma wiecej niz 25 lat? z tego co widze i slysze wynika ze jest tro choroba ktora chyba dopda nastolatkow???? czyzby u nastolatkow bylo najwieksze stezenie tego wszystkiego ????
gość
06-12-2007, 10:54:00

MIX
Grzegorz moze to dziwne pytanie ale musze Ci je zadac !!! A jakim typem czlowieka jestes -czy jestes otwartym, komunikatywnym gosciem ( chcocizaby przede choroba ) czy tez zamknietym w sobie, zakompleksionym i czujecym sie zawsze jako ten gorszy??? Nie obraz sie, ze tak pytam ale wydaje mi sie, ze w przypadku tego schorzenia ma to bardzo duze znaczenie!!! Jeśłi sie dołujemy, zamartwiamy to takie sa efekty. wsiadasz do autobusu i myslisz - zaraz mnie wysypie !!! i co? oczywiscie Cie wysypujue
gość
06-12-2007, 15:46:00

Grzegorz
no wlasnie trafne pytanie. niestety musze przychylic sie do tej 2 wersji. jestem czlowiekiem niesmialym, zazwyczaj zamkniety w sobie. lubie samotnosc, nie ciogna mnie imrezy, trudno nawiazuje kontakty z innymi ludzm. (podobnie bylo przed tą dolegliwoscią). prawdopodobnie przez te czynniki, zdarza sie ze mnie wysypuje podczas rozmowy z osoba z ktora nie mam wspolnego jezyka (nie mamy o czym gadac), ale ostatnio zauwazylem tu znaczne podloze psychiczne. wiec zaczolem powtarzac sobie "szacunek dla samego siebie" - przyznam ze pomaga.
Dodam ze nie dawno dostalem wysypke z balbami ktore tak jakas dziwnie mnie kuły, jakby igły. pojawila mi sie podczas rozmowy z kolezanka ;/ mieliscie kiedys cos podobnego?
Początkujący
06-12-2007, 21:06:00

Mam tu kilka lekow innych : Aerius, Xyzal, Singular, Loratadyna. Ktos je brał ? jak tak to z jakim skutkiem ? ja tylko jeden lek znam- singular, ale brałem go od alergii duzo przed pojawieniem sie pokrzywki(chyba rok temu ost raz)
gość
06-12-2007, 23:48:00

Cześć wszytskim jestem Monika i mam 20 lat tak jak wy mam pokrzywke przewleką, zaczeła się ona u mnie 19 września tego roku wraz z nadejściem anginy, na początku był to jeden mały bąbel na biodrze znikł posmarowany maścią elosone. I tak miałam spokój aż do końca października, wstałam któregoś dnia popuchły mi palce że nie mogłam ich wogle wyprostować, były całe twarde - lekarz rodzinna stwierdziła zapalenie stawów, wypisała oczywiscie leki od stawów. Nie pomogło, na 4 dni obrzęk ustał, ale po tych 4 dniach wstałam rano i nie dałam rady owtorzyć lewego oka, cała powieka była suchnieta, całą tamtejszą środe przespałam biorąc hydorxyzyne, do tego miałam spuchniętą cała tyklnia część głowy i uszy. Obrzęk ustał po 2 dniach wsyztsko wróciło do normy na tydzień, w środe 30 paźdzoernika tak mi spuchła prawa dłoń, wszytskie palce (tak jak przy tym "niby" zapaleniu stawów), przedramie prawe i lewe, nie mogłam nic wziąść w ręke. Trafiłam na oddział, przez obrzęki ledwo wbili mi welflon w żyłe..przez tydzien czasu dostałam około 65 zastrzyków: hydrocortison, phenazolini, calcium polfa, vit c. ścisła dieta, dexpalcort, schudłam 8 kg, podczas pobytu raz było dobrze raz źle, po odstawiwniu mi zastrzyków spuchł mi cały kark szyja - wypisali mnie. Wyniki b.dobre. Podejrzewano helicobaktera, zrobili gastroskopie nic nie wyszło. Leczenie hydrohzyzyną, telfastem, zyrtec nic nie pomagało. Teraz jest ogólnie lepiej to na co mam ochote, wykwity mam ale żadko raz góra 2 razy w tyg. Uważam że to wsyztsko jest na podłożu nerwowym, stres stres i jeszcze raz stres, obserwuje to od jakiegoś czasu, niekłóce się z nikim, nie mam problemów wszytsko jest okej. dzisiaj oczywiście sie zdenerwowałam i cały kark mam spuchnięty..nie wiem jak leczyć to paskudstwo naparwde:/ już siły mi brakuje:/ a myslałam że jestem z tym sama, słyszeliście może że na pokrzywke dobre jest solarium? ktoś o tym coś wie? Pozdrawiam

Monika .. gg. 8168880, dia.blica@interia.pl p.s moge pokazać zdjęcia jak to u mnie wyglada..
gość
07-12-2007, 07:56:00

MIX
Monika jak najbardziej popeiram Twoją wersje - stres,stres i jeszcze raz stres...wiem to po sobie...ja tez miewałem jakies wysypki - szczególnie rano - po kąpieli i głownie twarz ( nie bylo to żadne opuchniecia, bąble, nic swędzacego itp - poprostu wysypka przy ktorej wygladalem jak przy zaawansowanej wersji trądziku ) lekarze do dzisiaj dwoją się i troją a ja głupek latam po internecie i szukam przyczyn co jest wielkim błędem bo przy moim chipohondrycznym charakterku wkręcam się we wszystko co się da!!! od momentu w ktroym przeczytalem, ze moze to byc pokrzywka znowu cały się telepie i dygoce - cały czas wydaje mi się, że wszystko mnie swędzi i zaraz mnie wysypie...najgorsze jest nakręcanie się, że to dramat itp itd bla,bla,bla....fakt - łatwo powiedzieć trudniej zrobić - wierzę, że to z czasem minie
gość
07-12-2007, 08:08:00

Monika
ja bym bardzo chciała żeby to mineło, w gruncie rzeczy jak te bąble występują na ciele oprócz rąk to mi to w niczym nie przeszkadza - niech sobą będą. Wiecie co ja robie od razu po przebudzeniu? Patrze czy nie mam rąk i palców popuchniętych, i czy na twrazy nic nie mam. Dla mnie pokrzywka najgorsza jest na rękach i twarzy, a to dlatego bo studiuje kosmetologie więc jednak ręce są mi potrzebne..a bez nich nawet na zajęcia pujść nie moge bo dotknąć nikogo nie będe mogła..nie mam naparwde zielonego pojęcia kiedy to się skończy..w kązdym bądź razie jest uciążliwe gdy wyskauje na rękach i twrazy tak jest w moim przpadku, ale widzicie pisałam wczoraj że miałam wykwity na karku i to dość sporej okazałośći jakies 10cm, poszłam na solarium znikło. Może jednak to działa?
gość
07-12-2007, 11:16:00

MIX
hmmm tak naprawde to chyba nie wiadomo co pomaga na pokrzywke - ja nawet nie wiem czy mam ww pokrzywke - tak sie naczytalem i wkrecilem, ze wszelkie objawy przemawiaja za tym ,ze ja mam !!! jaki wniosek - stres w tym zakresie mnie wykancza!!! dopoki nie wiedzialem ze to moze byc taka pokrzywka to nawet mi przez mysl nie przeszly podobne objawy - a teraz??? wyobraz sobie ze siedze w pracy i wydaje mi sie ze puchne )) fakt - faktem wykwit po wysilku mi sie zdarza ale to tez tylko w okreslonych sytuacjach...ech i badz tu madry
Początkujący
08-12-2007, 13:46:00

Witam.
Przepraszam że nie odwiedzałem tematu. (matury próbne) i wczoraj
troszki sie znietrzeźwiłem ....

Co do stanu emocjonalnego mogę powiedzieć ze mam typ pośredni, często sie zamyślam ,jestem gadatliwy czasem za bardzo. ale jeśli ktoś powie mi coś przykrego to borę to do siebie. nie umiem od tak o tym zapomnieć.

Monisiu wszystko będzie dobrze. bądź dobrej myśli. Wg mnie to obrzęk qukiego . Jest to coś jak pokrzywka ale dotyczy głębszych partii skóry.
gdzieś wyczytalem że może jemu towarzyszyć normalna pokrzywka.
Co do opalania to opalanie a konkretnie UV powoduje to że w skórze wydziela sie witamina "D" chyba. nie jestem pewien. może ona powoduje poprawę?

Poza tym wuj mówił żę jeden z jego pracowników ma też pokrzywkę i radzi sobie z tym tak żę w upalne dni pracuje w kąpielówkach i kopie w tym doły. stosuje krem do opalania . ponąć słońce mu pomaga. ?
ale wuj mówi że trzeba to wypalić słońcem.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: