Witam wszystkich, od kilku lat mam ten sam problem jak większość z Was - pękająca, zrogowaciała skóra na rękach, pod wpływem różnych maści (elocom, dermovate, gliceryna, maść z witaminą A, cutivate, optiderm, elosalic itp) czasem przechodzi ale generalnie to walenie głową w mur. Tego nigdy się nie wyleczy, już się do tego przyzwyczaiłem. Kiedyś dermatolog uświadomił mnie że to nie jest egzema tylko rodzaj łuszczycy. Kazał przez dwa miesiące stosować elosalic ale dałem spokój po miesiącu - to jest maść sterydowa która chwilowo pomaga po czym skóra nie reaguje juz na ten lek. Ostatnio stosuję preparaty z biochemii - przynajmniej wiem że są to preparaty naturalne.
Pozdrawiam wszystkich

Przy takich problemach warto uzupełniać cynk,rutyne i bioflawonoidy też sie długo z tym męczyłam narazie mam spokój oby jak najdłużej

Czy te preparaty biochemiczne Ci w końcu pomagają? A jakie ich nazwy i gdzie nabyć?

A jak stosować te płatki owsiane? Jestem skłonny spróbować.

Wydaje mi się, iż ślina (enzymy trawienne) mogą wzmagać dolegliwość. A wiec najlepiej nie ruszać i nie obgryzać zadrażnień. Ale jak tu wytrzymać?!

Ja gotuje płatki ok 5min.przelewam do miski i mocze rece lub nogi można dolać zimnej wody albo poczekać jak same wystygną pużniej grubo natłuscić wiec najlepiej robić to na noc u mnie do natłuszczania sprawdza sie maść nagietkowa

Dziękuję za przepis, zaraz po nowym roku wypróbuję.

jezuuuuuuuuuuu tak czytam i czytam i sie dziwie.Jaka kontakegzematowa??? toż to łuszczyca genetyczna choroba i zadne zwykle masci wam nie pomoga. Tylko fototerapia

fakt , łuszczyca......ale ilu ich jest tych nieszczesnikow...a ja myslalam ze jestem sama((((

Też jestem leczona na łuszczyce ale nie wierze że jest ona genetyczna moim zdaniem to bałagan z organizmu wyłazi na skórę dlatego nie pomagają maści od lekarzy.Na łuszczyce choruje wiele osób są co najmniej 4 fora na których można poczytać jak nas dożo i jak ludzie sobie radzą bez lekarzy