ja *** koncze brac w poniedzialek, wzielam 14 opakowan (w Łodzi najtaniej jest w aptece kwiaty polskie 89,90), na twarzy nigdy nie mialam tragedii, ale dekolt, ramiona i plecy wygladaly jak Grunwald po bitwie... moglabym jeszcze wziac 2 opakowania, ale z racji tego, ze wyjezdzam nad morze wspolnie z doktorka postanowilysmy zakonczyc leczenie. Nie mialam czegos takiego jak nagly wysyp, tylko od czasu do czasu pojawial sie jeden, ale wielki pryszcz, ktorego dalo sie przezyc, teraz jest bardzo dobrze, wreszcie moge zalozyc bluzke z dekotem, co wczesniej bylo niemozliwe.... Pamietajcie o kremie z filtrem na twarz, bo sa osoby, u ktorych po kuracji pojawialo sie cos na ksztalt tradziku różowatego, bo skora jest bardzo wrazliwa.. Duzo sie naczytalam o skutkach ubocznych utrzymujacych sie badz pojawiajacych po zakonczeniu kuracji, np niechec do przebywania w towarzystwie, probemy ze schudnieciem nawet przy diecie, suchosc warg nawet kilka lat po kuracji lub u chlopakow plamy i łuszczenie sie naskorka na penisie... o ile ostatni problem mnie nie dotyczy tak tych pierwszych sie nieco obawiam bo zrobil sie ze mnie odludek, a zawsze lubilam towarzystwo, ale to, czego najbardziej sie boje to jednak nawrot tego cholerstwa, bo walcze z tym od osmiu lat i nie mam juz po prostu sił...
pozdrawiam wszystkich "zaatakowanych przez obcych

M.