Jestem głupia! Poszłam na megadługie spacerowanie... W słońcu. Nie posmarowałam sie kremem. I jestem jak murzyn. Brązowe ramoina, buzia... A nogi jak mąka... i plecy to już nie mówię... ech. A tu dzisaaj impreza. Dzień 97 chyba, niedługo jubileusz ;d. Od 3 dni ani jednego nowego. Gdyby nie blizny, byłabym najszczęśliwsza na śweice! ale damy radę. pogoda ładna, trzeba aktywnie wypoczywac, hehe. nie ma to jak imprezy ze znajomymi. takimi, ktorzy cie akceptują. wytrwałości życzę.
____________
Wisienka