u mnie jak na razie widzę lekką poprawę (przestałam przy tym w końcu grzebać - tylko nie moge się powstrzymać od ściągania wysychających "strupków" wszystko się zmniejsza i blednie (nie wiem tylko czy to nie chwilowa poprawa oby nie - może na mnie ma właśnie taki zbawienny wpływ okres (ale to chyba powinno być gorzej) i może to jednak te cholerne hormony) Ja mam dawkę zmienną raz 20mg raz 40mg, ale ostatnio jak byłam u lekarki powiedziała mi, że następnym razem zobaczy moje badania kontrolne i jeśli będzie ok to zwiększy mi dawkę na 40mg (48kg)codziennie bo wg niej mogłabym trochę bardziej "wysychać" Dzisiaj odebrałam wyniki badań powiedzmy, że ok (nie licząc, że cholesterol jak zwykle trochę ponad normę) Trzeba trochę przestać o tym myśleć bo inaczej się zwariuje - ja dzisiaj byłam pierwszy dzień w pracy i przeżyłam to strasznie - a niepotrzebnie. Kiedy ja nie wmawiam sobie, że inni tak strasznie źle na mnie reagują (i moją twarz) to naprawdę nie jest tak źle. Dużo zależy od naszego podejścia.
Basiek, Kasia pozdrawiam Nie martwcie się Będzie dobrze!!!
MALEŃSTWO

Na ulotce *** jest wyraźnie napisane,ze nie mozna brac tetracyklin (a podejrzewam ze o ten antybiotyk lekarzowi chodziło) wraz z ***/Magda

ja za 20 mg izo płace 119 zł wiec z tym nie jest zle, w sumie na miesiac wydaje 219zł dokładnie <30mg>cena stała. Ani$ dzieki wielkie, ja naprawde trace nadzieje, zwłaszcza ze moja derma jakos mało sie orientuje w temacie ja jej daje wiecej info sledzac wasze wypowiedzi, ehh co za *** mi to ciagle cos wyłazi, nie wiem jak to bedzie wytrzymac bo jakos czuje ze jeszcze pozyje z tym swinstwem troche tylko jak pojde na wizyte do ddermy i ona nie zobaczy poprawy to co odstawi mi to i wygoni bo powie ze nie działa ona sie nie zna, co my mamy za lekarzy trzymajcie sie basiek

dzieki Malenstwo za pozdrowienia ja tez złozyłam cv w sprawie pracy, miałam opory ale puderek i na rozmowe, sama nie wiem, chyba lepiej pracowac i troche przestac o tym myslec, bo ja to ciagle w lusteku siedze i sie gapie > no nic, trzymaj sie Malenstwo powodzenia w pracy i pozdrowenia dla Kasi basiek

aaaaa...........przypomniało mi sie , przewaliłam tone wypowiedzi na necie ludzi ktorzy brali izo i nie bylo ani jednej ktora w koncowym efekcie nie miała ładnej buzki , jak tu ktoras z poprzedniczek juz napisała, no to kurcze nam tez sie uda, prawda ?!!! b.

helol no ja bylam u mojego lekarza. Co do hormonow to powiedzial ze nie musze robic... ale jesli bardzo chce to on mi nie broni. Natomiast wyniki teraz mialam idealne z wyjatkiem wlasnie cholesterolu malutko ponad norme ale jednak. Jesli chodzi o efekty to troche jeszcze sypie jakies pojedyncze jeszcze sa ale nowe sie nie pojawiaja i buzka jest taka wyrownana bo o wiele wiele mniej zaskornikow ogolnie nie narzekam. Chyba najgorsze juz za mna. Co do podkladu to faktycznie polecam Unifiance ( ja mam 11 wcale nie jest taki jasny ) Dzieki PAULA za rade bo podkladzik rewelka najlepszy jaki do tej pory mialam> I pierwszy raz nie czuje ze nosze kg tapety na buzce pozdrawiam. Bedzie dobrze. Lenka

hej Mam jedno pytanie czy w czascie brania *** cos stosowaliscie do twarzy czy nic ? ale napiszcie prosze to dla mnie wazne i najlepiej jakby pare osob napisała no i efekty :P

Basiek, MALENSTWO- ja też Was pozdrawiam. Jak się tak będziemy wszyscy pozdrawiać, to może się w końcu tak pozdrowimy, że aż uzdrowimy
A tak na poważnie to nie można stosować antybiotyków na trądzik razem z ***, zwłaszcza tetracykliny- jak pisała Magda. Jest to wyraźnie zaznaczone w ulotce.
Ze wspomagaczy to ja łykam rutinaceę (żeby mnie przeziębienie nie dopadło) i magnez (bo mi oko lata )Nie wiem czy to dozwolone czy nie, bo zapomniałam się zapytać lekarza...

Ani$ to jeszcze długa droga przede mną... żeby Ci dorównać w długości trawania leczenia...

Basiek dobrze że sobie przypomniałaś o tych wypowiedziach wyleczonych *** ludzi, mam nadzieję ze poczułaś się trochę pewniej- bo mnie one trochę wspierają, ale też ciągle czekam i czekam na te pożądane efekty. Oh żeby te gule przestały już wyłazić. Wczoraj zrobiła mi się wielka bomba na plecach obok kręgosłupa. Nie mogłam nawet leżeć na plecach bo mnie bolało...
Basiek może poszukaj innego lekarza, który leczy ***, skoro ta teraźniejsza lekarka, jak sama mowisz nie za bardzo się zna.
Wydaje mi się, że jak bedziesz miała dobre badania to nie przerwie Ci kuracji, a może zwiększyć dawkę. Albo przepiszę Ci izotretinoinę w postaci żelu Isotrex. Ja go po raz pierwszy użyłam wczoraj. Najpierw umyłam twarz, potem się posmarowałam żelem i odczekałam aż się wchłonie. Ciągle byłam "sucha" dlatego posmarowałam się kremem nawilżającym i mi się porobiły jakieś wałeczki. Musiałam wszystko zmyć i posmarowałam się tym żelem jeszcze raz. Troszkę mnie zapiekło, ale nic więcej się nie działo. Przed pójsciem spać zmyłam to jednak, bo bałam się że bedzie coś nie tak. Wolę przetestować to w weekend. Ten żel ma taki sam skład jak nasz *** i jest złuszczający.

Wczoraj zapłaciłam za *** 20 mg 125 zł w Warszawie. Basiek gdzie płacisz tak tanio?
Pozdrowienia-Uzdrowienia
Kasia

Kasiu dzieki za taka długa wiadomosc , ja to juz tylko czekam kto tu sie wpisze jakos odzyskałam wiare i nadzieje , ciekawe na jak długo pewnie pare godzin to potrwa hehe. ja w Lublinie na Radziszewskiego mam taki tani *** i jeszcze pomadeczke mi daja cenowo jest dobrze efekty? hmmm,,,,no niby cos sie dzieje ale dobrze to nie jest ciagle cos na mnie siedzi dermatologa za bardzo zmienic nie moge, nie mam za duzego asortymentu jesli chodzi o dermatologow w lbn. no nic , dam sobie z nia rade ja smaruje buzke metronidazolem w zelu zasychaja mi te syfki i nie znika sobie powoli ale jednak . isotex ja stosowałam wczesniej. piecze ale skuteczny jak chol*** az łzy w oczach staja jak sie smaruje . własnie ten isotex z innymi masciami wczesniej mnie wyleczył, jak widac na krotko trzymajcie sie dziewczyny. Malenstwo jak tam w pracy i co z policzkiem ?? mam nadzieje ze juz lepiej , buziaki -basiek

Basiek,
Ja przez półtora roku chodziłam do jednej pani doktor w Lublinie w przychodni dermatologicznej tej za Placem Litewskim, na ul. 3go Maja. Leczyła mnie przez 7 miesięcy Tetracykliną i nie było efektów. Potem same mazidła i było lepiej do konca czerwca 2006 r. Na twarzy miałam same blizny, świeżych krost było malutko. Na jesieni miałam mieć jakies zabiegi na te blizny. W lipcu nastąpiło straszne pogorszenie, nie wiem moze dlatego że przeprowadziłam się do Wawy, zmiana klimatu, wody itp. Mowila mi ze to nie ma wpływu, ale mi sie jednak pogorszyło. I znowu mi dała antybiotyk, tym razem Unidox raptem na jeden miesiac- nic to nie dało. Maści i żele, też nie skutkowały. Przestałam do niej jeździć, bo już mi się to przestało opłacać...musiałam brać wolne w pracy i jeszcze długo jechać, po prostu mi się nie chciało. Znalazłam lekarza tu na miejscu w Wawie.Tamta lekarka bardzo oblegana i długo się czeka na wiztye, nawet 2 miesiace. Nie proponowała mi ***, moze ona tym nie leczy...chociaż wtedy moj trądzik był łagodniejszy od tego jaki mam teraz.
Co do Izotrexu- mi łzy w oczach nie stanęły, tylko troszkę zapiekło na jednym z bąbli i tyle :0
buziaki
Kasia