hehe cierpliwości



XENIA
20-12-2007 o 19:17, gość :Jestem ciekaw kto wam placi za wymyslanie takich bajeczek rodem z najlepszego melodramatu. Normalnie happy end. Jeden glupi lek sprawil ze odmienilo sie twoje zycie tak? A prace lepsza tez ci zalatwil?? Piszesz takie glupoty ze czytac sie tego nie chce. Moze pracujesz w dziale marketingu firmy rozprowdzajacej ten badziewny lek?
nie no jak to przeczytałam to myslałam ze mnie rozniesie normalnie.. oj, od razu widac ze nigdy nie miałes ztym problemu...i od nowa zaczyna sie bajka: kto tego nie przezył nigdy tego nie zrozumie!! ty nie wiesz co to jest tradzik, nie wiesz ze to nie jest tylko COŚ na twarzy... nawet sobie nie wyobrazasz co moze powodowac tradzik ze świadomoscią... juz dostałes kilka dobitnie uświadamiajających cie odpowiedzi, ale i ja ci cos napisze. prawdziwy tradzik to koszmar, kiedy wychodzisz gdziekolwiek, boisz sie ludzkich spojrzen, widzisz, JAK inni na ciebie patrza...nie musza nic mówic...ty wszystko widzisz w ich spojrzeniach. ludzie nawet nie zdawaja sobie sprawy ze przez tradzik traktuja cie gorzej od innych. sam boisz sie ludzi, boisz sie ze ktos sie do ciebie odezwie, jak zareaguje jak cie zobaczy, czy znowu cie ktoś nie zapyta: a co to? pszczoła cie pogryzła?? dochodzi do tego ze boisz sie własnego odbicia,unikasz luster, by nie zepsuc sobie humoru. nigdzie nie wychodzisz, a gdy ktos cie gdzies zaprasza (jedynie prawdziwi przyjaciele
) , musisz sie wykrecac ze nie masz czasu bo masz nauke... i wyobrazasz sobie: jak fajnie by było gdyby TEGO nie było... widzisz jak inni sa szczesliwi, poznaja nowych ludzi, kochają sie, aty mozesz tylko na to popatrzec... czujesz obrzydzenie do własnego siebie, czujesz sie gorszy, obrzydliwy po prostu. i ty mi mowisz ze to bajeczki?? jesli nie podoba ci sie co tu ludzie piszą (a rozmawiaja o powaznych problemach których ty nie masz i których ci nie zycze) to nie czytaj i tyle. I moge wam jeszcze napisac ze ja juz sie wyleczyłam, mam dość ładną twarz i skromnie moge stwierdzic ze nie jestem jakims brzydalcem, a nadal czuje sie gorsza, i jak to ktos napisał- oblesna. i gdy patrze w lustro widze (już) ładną dziewczyne, a jak wyjde do ludzi czuje sie maksymalnie najgorsza... i prosze was niech nikt juz nie pisze ze to bajeczki i głupoty bo to co przezyłam i to co dale siedzi w mojej głowie nie jest jakąśtam głupotą, mam nadzieje ze to zrozumiesz.
pozdrawiam
kinga
hej Kingaale swietnie to napisalas poprostu jakbym czytala o sobie...i wiesz co....mysle ze jest dokladnie tak jak muwisz..sama to przezylam i wiem jak jest naprawde...milo jest wiedziec ze ktois mysli podobnie jak ja:***dzieki:***
gość
Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.
Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.