Reklama:

świerzb (948)

Forum: Dermatologia - grupa dla rodziny i pacjenta

gość
14-09-2007, 06:04:00

czesz miałem chyba 1 tygodni lub 2 tygodni jakie drobne plamki fioletowe na bliznie nie wiem co to jest za choroba moze jak ktoś wie niech pisze
gość
14-09-2007, 18:00:00

dzieńdobry.

Pół roku temu zachorowałem na świerzb, jestem już całkowicie zdrowy lecz na udach i pośladkach pozostało mi wiele blizn. Zapewne powstały podczas rozdrapywania strupów podczas bardzo silnego swędzenia. Są to czerwonawo-brązowe plamy o średnicy 1-2 cm. Moje pytanie.

Czy to się da wyleczyć (usunąć) i jakie są no to szanse. ?

Jakie maści się stosuje?

Wiem że powinienem iść z tym do dermatologa, lecz cholernie się wstydzę. Bardzo dziękuje za odp.
gość
14-09-2007, 18:38:00

Witam!! Ja siesmaruje trzeci dzien, takim oleistym plynem jakos na N.., nie pamietam nazwy; dzis juz ostatni raz mam nadzieje, ze to juz mi przejdzie. Czy jest ktos taki komu przeszlo tak szyblko?? Ja wykrylam to wczesnie, bo wiedzialam, ze moze miec takie cos miejsce, gdyz mialam kontakt z osob, ktora sie dowiedziala ze ma swierzba. I jeszcze mam pytanie kiedy, w ktortm stadium choroby mozna kogos zarazic?? CZy jak jeszcze nie ma objawow u mnie, czyli krostek ani plam, czy dopiero jak sie to ukazalo??
gość
17-09-2007, 21:02:00

ja byłem dziś u dermatologa przepisał mi Jacutin tylko zalecił stosowanie rano a zmywanie wieczorem z tego co przeczytałem to powinno być odwrotnie. czy ktoś stosował to w ten sposób i mu pomogło??
gość
19-09-2007, 19:28:00

generalnie możesz stosowac tak że smarujesz sie wieczorem po kąpieli rano znów włazisz do wanny i poranne smarowanie wieczorem jak poprzednio. Mi kiedyś lekarz zaleciłl 2 razy dziennie ale wiążę sie to z 2 razy częstszą zmaina ubrania, bileizny.
gość
25-09-2007, 11:25:00

Witam.
Mam do użytkowników forum następujące pytanie- czy można zrazić się świerzbem od psa? Weterynarz zdiagnozował świerzba właśnie u mojego pieska a on śpi ze mną w łóżku... Zaczynam dostawać obłędu, cały czas się oglądam, sprawdzam czy nic mi nie "wyskoczyło". Pewnie jeżeli miałam się od niego zarazić to już się zaraziłam... Mam mimo wszystko nadzieję, że ludzki i zwierzęcy (wg weterynarza mój pies zaraził się od lisa) świerzb różnią się od siebie i mimo wszystko on będzie preferował mojego psa (który swoją drogą już rozpoczął leczenie). Weterynarz stwierdził, że można się zarazić, ale on np przez 50 lat praktyki się nie zaraził od zwierzęcia... może ktoś coś wie na ten temat? Wystraszona
Początkująca
25-09-2007, 14:37:00

Niech mi ktoś podpowie, czy jest możkiwe aby jeden z domowników który nie miał objawów swierzba, ale też stosował kurację novoscabinem przez tydzień tak jak reszta chorych domowników, rozchorował się na tą ochydę kiedy u wszystkich ustąpił objawy?????Musze też zaznaczyć że, prałam co się dałow 95 stopniach, kolory w 60 i wszystko prasowałam, codziennie zmiana pościeli, schowałam wszystkie pluszaki. Jestem zdesperowana i załamana proszę o pomac i rady, czy my znowu musimy się wszyscy leczyć. Jeśli ktoś był w podobnej sytuacji to bardzo prosze o jakąś radę
Celina
gość
25-09-2007, 14:51:00


01-04-2007 o 21:30, gość :
Witam przyjaciele.Chciałbym,korzystając z Waszych doświadczeń znaleźć odpowiedź na nurtujące mnie od jakiegoś czasu pytania.Mam bardzo przykrą wysypkę.Jeśli miałbym ją określić medycznie,to chyba najlepszym określeniem byłoby grudkowo-plamowa.Zaczęło się od dłoni i stóp,z tym,że dotyczy to tylko wierzchnich części tych miejsc.Z czasem wysypka przeniosła się na całe ciało ale tylko na miejsca najbardziej delikatnej skóry oprócz narazie głowy.Jest ona bardzo symetryczna i z matematyczną dokładnością dosięga każdego ułamka tej najbardziej miękkiej skóry po obu stronach ciała.Trwa to już kilka miesięcy.W międzyczasie miałem szereg nieprzyjemnych dolegliwości i chorób,jak np ostre zapalenia zatok,jakieś stany zapalne w dolnej części kręgosłupa,zapalenie oskrzeli i inne dolegliwości oddechowe.Byłem u dermatologa.Juz nawet dwa razy.Kuracja Jacutinem nie dała żadnych efektów a lekarz nadal uparcie twierdzi,że to świerzb.Mam wątpliwości.Tym bardziej,że zaczęło się to wszystko jakiś czas po kilku kleszczach,które złapałem jesienią.Lekarz to wszystko olewa i zdecydowanie twierdzi,że mamy do czynienia ze świerzbem,chociaż za pierwszym razem sam miał wątpliwości.Co ciekawe,zanim udałem się do lakarza nic mnie nie swędziało.Dopiero,gdy padła nazwa świerzb,zaczęło swędzieć wszystko.Mam prośbę.Czy objawy,które opisałem są podobne do objawów świerzba,czy rodzaj wysypki i jej symetryczność to klasyczne objawy świerzba,czy wysypka dotykająca tylko najdelikatniejszej skóry to świerzb,czy nie znikające i na nowo pojawiające się grudkowe krosty na wierzchu dłoni i wysypka zamieniająca sie w plamy na wierzchu stóp to objawy świerzba?Smarowałem to nawet najbardziej toksycznymi substancjami i nie znika.Wybaczcie ale nie wierzę lekarzom i ich rutynie.Nie oczekuję tu diagnozy ale odpowiedzi na pytanie,czy to może być świerzb i albo poważne wejście w ten temat i leczenie albo wykluczenie tej ewentualności.
zal mi cire
gość
25-09-2007, 14:51:00


01-04-2007 o 21:30, gość :
Witam przyjaciele.Chciałbym,korzystając z Waszych doświadczeń znaleźć odpowiedź na nurtujące mnie od jakiegoś czasu pytania.Mam bardzo przykrą wysypkę.Jeśli miałbym ją określić medycznie,to chyba najlepszym określeniem byłoby grudkowo-plamowa.Zaczęło się od dłoni i stóp,z tym,że dotyczy to tylko wierzchnich części tych miejsc.Z czasem wysypka przeniosła się na całe ciało ale tylko na miejsca najbardziej delikatnej skóry oprócz narazie głowy.Jest ona bardzo symetryczna i z matematyczną dokładnością dosięga każdego ułamka tej najbardziej miękkiej skóry po obu stronach ciała.Trwa to już kilka miesięcy.W międzyczasie miałem szereg nieprzyjemnych dolegliwości i chorób,jak np ostre zapalenia zatok,jakieś stany zapalne w dolnej części kręgosłupa,zapalenie oskrzeli i inne dolegliwości oddechowe.Byłem u dermatologa.Juz nawet dwa razy.Kuracja Jacutinem nie dała żadnych efektów a lekarz nadal uparcie twierdzi,że to świerzb.Mam wątpliwości.Tym bardziej,że zaczęło się to wszystko jakiś czas po kilku kleszczach,które złapałem jesienią.Lekarz to wszystko olewa i zdecydowanie twierdzi,że mamy do czynienia ze świerzbem,chociaż za pierwszym razem sam miał wątpliwości.Co ciekawe,zanim udałem się do lakarza nic mnie nie swędziało.Dopiero,gdy padła nazwa świerzb,zaczęło swędzieć wszystko.Mam prośbę.Czy objawy,które opisałem są podobne do objawów świerzba,czy rodzaj wysypki i jej symetryczność to klasyczne objawy świerzba,czy wysypka dotykająca tylko najdelikatniejszej skóry to świerzb,czy nie znikające i na nowo pojawiające się grudkowe krosty na wierzchu dłoni i wysypka zamieniająca sie w plamy na wierzchu stóp to objawy świerzba?Smarowałem to nawet najbardziej toksycznymi substancjami i nie znika.Wybaczcie ale nie wierzę lekarzom i ich rutynie.Nie oczekuję tu diagnozy ale odpowiedzi na pytanie,czy to może być świerzb i albo poważne wejście w ten temat i leczenie albo wykluczenie tej ewentualności.
zal mi cire
gość
27-09-2007, 13:39:00


08-03-2007 o 02:00, gość :
Kochani,prać i prasować trzeba. On jest bardzo wrażliwy na temperaturę
polecam masc Jacutin kuracja 3dniowa , po 3 dniach sie wykompać i potem podleczyc mascia CROTAMITON
i pamietac pracowac codzienna zmiana bielizny codzienna zmiana ubran pranie poscieli prasowanie i tak w kółko..tzeba sie troszke pomeczyc i zejdzie pasozyt sama to mialam teraz natluszczam skore i podleczam CROTAMITON .
http://www.farmapol.pl/index.php?inc=produkty&id=15
pozdrawiam i zycze zdrowka i cierpliwosci ..
Asiik

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: