27-08-2007 o 21:04, kibiusa :
Witam wszystkich forumowiczów (zwłaszcza tych zrozpaczonych).Czytam tak sobie od kilkunastu minut Wasze wypowiedzi i szczerze powiem, że są mi bardzo bliskie.Otóż przez kilka lat borykałam się z bardzo uporczliwym trądzikiem, którego za cholerę nie mogłam się pozbyć.Historia zaczęła sie ok6 lat temu. Na początku wszyscy myśleli, że to oczywiście od złej diety i czekolady. Rodzice nie chcieli współpracować, więc wziełąm sprawy w swoje ręce. Po przeczytaniu kilku postów na forum, mogę jednomyślnie stwierdzić, że chyba brałam już wszystko co zostało tu przytoczone.Począwszy od Differinu. Elocomu, Isotexu (nie wiem może to jakaś zagraniczna odmiana Isoteku) i wiele, wiele innych maści, tabletek.Szczerze mówiąc brałam chyba już wszystko co jest dostępne na polskim rynku. Wszytsko to bezskutecznie, bo jak tylko kończyłąm kuracjię, trądzik pojawiał się ze zdwojoną siłą Myślałam, że już nigdy się nie wyleczę.Próbowałam różnych zabiegów dermatologicznych (wypalanie laserem)kuracji róznych znachorów i domowych sposobów.Nic na mnie nie działało i nikt tak na prawde nie potrafil mi powiedziec co mi jest :/ W akcie rozpaczy pojechalam do Niemiec do dermatologa, ktory przepisal mi Roacutane (rzekomo najsilniejszy, dostepny lek na tradzik )Treaz jest nawet polska wersja tego leku. Kuracja trwala 6 miesiecy i jest masakrycznie droga (ok 3.000 zł)byc moze teraz ceny sie zmienily, bo lek jest bardziej dostepny. Twarz po kuracji mialam jak niemowle.Zadnych pryszczy, przebarwien - niczego! Tabletki dosc niebezpieczne(maja skutki uboczne) ale sosby, ktore TO przezywali lub przezywaja, sa w stanie wszytsko zrobi, zeby odzyskac normalny wyglad. Zasadniczo kuracja wystatrcza i tradzik NIGDY juz nie wraca.Zdaza sie jednak, ze tradzik u niektorych osob wraca ponownie.Tak bylo u mnie po 2 latach idylli zaczelo mnie ponownie wysypywac na twarzy.Zrospaczona pobieglam do lekarza, ktory przepisal mi leki , ktore juz bralam wczesniej.Masakra. Ale pojawilo sie swiatelko w tunelu.Przepisal mi tez tabletki hormonalne DIANA. I juz po 3 miesiecy zobaczylam ogromna poprawe.Chodzi w tym o to , zeby byc bardzo cierpliwym i przetrzymac najgorszy okres.Biore je do dzisiaj czyli ok 2- 3 lat. Do tej pory nie m zadnych probelmow z tradzikiem, czasami nawet zapominam ,ze go mialam. Jestem tego swiadoma, ze to nie zalatwilo w 100 proc. mojego problemu , tylko go zatuszowalo (raz probowalam odstawic i wszystko zaczelo powracac- nie wiem jak to u innych zadzialalo- byc moze zniknie na zawsze). Jest to jednak sposob dla wszytskich tych , ktorzy zmagaja sie z tradzikiem juz dluzszy okres i nie moga juz na siebie patrzec, Ja przez to popadlam w depresje i nic nie chcialam robic, nawet z domu wychodzic.Dzieki tym tabletkom stanelam na nogi, odzyskalam pewnosc siebie i sile na dalsza walke z tradzikiem.
pozdro

16-09-2007 o 16:38, gość :
dermatix kosztuje ok 150 zeta !!!! ja podziekuje wole retin