Witam,

Od jakiegoś czasu borykam się ze zmianami na penisie. W trakcie grzybicy penisa mocno popękała mi skóra i od tamtego czasu porobiły się tak jakby blizny które mocno napinają skórę i czuć że są twardawe, raz zmiana jest plaska a raz pojawiają się zgrubienia białego koloru, bardzo często podczas stosunku powstaje rana przez to ze tworzy sie stulejka co za tym idzie goi się kilka dni, czy miał ktoś coś podobnego I sobie z tym poradził czy może pozostaje obrzezanie

Dodatkowe foto

Kolego dobry dermatolog to może być liszaj twardzinowy wiec idź do kogoś kto zna się w tej kwestii pozdrawiam

Poradziłeś sobie z tym ? Jeśli tak podpowiedz

od tygodnia podobna sytuacja u mnie, coś wiadomo?

Czy ktoś sobie z tym poradził?

U mnie wygląda to dokładnie tak samo, stosowałem przez 3 miesiące maść Hydrokortyzon Hasco Max 10mg/g po której były efekty, spora część zmian zniknęła, pozostałe zrobiły się gładkie ale nie chcą dalej ustąpić.
Wcześniej dwa lata chodziłem do dermatologa, dostałej różne maści i bez efektu, poza jedną po której efekt był szybki ale nie wystarczający i dostałem inną maść po której był powrót, zamiast kolejną receptę na tę po której były efekty.
Wcześniej też przez kilka lat ignorowałem problem. A międzyczasie pani dermatolog powiedziała że może bielactwo, może taka uroda sic!

Jeszcze mi trochę zostało, trochę jakby maść przestała działać. Trzeba się chyba odbrazić na dermatologów i do jakiegoś pojętnego pójść, ostatecznie zabieg skrócenia napletka.

U mnie wygląda podobnie i urolog zdiagnozował liszaj twardzinowy. Narazie przepisana maść jeśli nie pomoże to zabieg podcięcia wędzidełka a jeśli nawet to nie załatwi sprawy zostaje obrzezanie :/

Szkoda że nie napisałeś jaka maść. Też zastanawiałem się w ostateczności nad obrzezaniem, można zabieg wykonać częściowo a u mnie skóry sporo.

Szkoda że nie napisałeś jaka maść. Zastanawiałem się nad obrzezaniem w ostateczności, zabieg można wykonać częściowo, u mnie skóry sporo.