Przez 3 miesiące leczyłam zapalenie mieszków i NIC nie pomagało.Wydałam 700 zł na wizyty u lekarza i rozmaite maści. Wyleczyłam w ciągu 3 - 4 dni. Należy zdezynfekować spirytusem salicylowym (przynajmniej ja tak zrobiłam) i posmarować olejem kokosowym. Jest to olej " kuchenny", do smażenia , kupiony w sklepie ze zdrową żywnością . Smarowałam dwa razy dziennie. Leczyło się błyskawicznie !!! Już po 3 smarowaniach była widoczna poprawa. Wszystko zniknęło. Do dzisiaj nic się nie pojawiło. Bardzo polecam.

Witam.
Mój mąż zmaga się z tym problemem bardzo długo. Brał wszelkiego rodzaju antybiotyki, smarował maściami, był u "lekarki mongołki", stosował zioła, ostatnio brał przez 6 miesięcy *** i po miesiącu przerwy ma nawroty. Ręce opadają i nie wiem co robić. Siedzę na forach, kupuje kolejne preparaty polecane przez ludzi z nadzieją że w końcu trafie na coś co pomoże.
Pozdrawiam Aga

Ja mam z tym problem od 5 lat. stosowałem już antybiotyki, maści rozmaite, dbanie o dietę na co dzień, wyczytałem że sauna może pomóc więc chodziłem systematycznie, stosowałem rozmaite szampony i byłem nawet u uzdrowiciela i .... zapalenie jak było tak jest. wydaje mi się że będę z tym żył albo samo sobie pójdzie bez podania przyczyny

Żadne antybiotyki, żadne nacieranie, tylko laserem można się pozbyć tego zapalenia. Ja wszystkim polecam zainteresowanie się ofertą lasera Vectus.
https://clinicacosmetologica.pl/artykuly/zapalenie-mieszkow-wlosowych/