Reklama:

Test na Kiłę (25)

Forum: Choroby weneryczne

gość
09-12-2016, 18:51:17

Witajcie,
Jakiś czas temu miałem przygodny sex z dziewczyną. Po kilku dniach czułem silne pieczenie cewki moczowej, po tygodniu samo przeszło. Ostatnio znalazłem kilka artykułów o Kile, wszędzie pisze ze coraz więcej przypadków zarażenia a takie pieczenie to typowy objaw. Trochę się stresuje ale nie za bardzo mam ochotę iść do laboratorium z tą przypadłością. Znalazłem na innych forach informację, że w aptekach dostępne są testy na Kiłe które można wykonać z krwi w domu. Co sądzicie o takich testach, ktoś robił takie badanie?
gość
09-12-2016, 20:21:46

No podejrzane to pieczenie, jak przed przygodą nie miałeś takich dolegliwości to lepiej się zbadać bo na około 'grzmi' się o kile. O domowych testach na kiłe z krwi czytałem. Podobno to ten sam typ testu co w laboratorium, poza tym skoro dostępny w aptekach to na pewno pewny.
gość
11-12-2016, 14:55:57

Testy sprzedawane w aptece ? nie spotkałem się , no ale może są . Jednak do diagnostyki kiły na pewno nie są to dobre testy . Nie polecam kupowania takich testów.
lekarz chorób zakaźnych, w trakcie studiów z seksuologii, HIV, HCV, HBV, choroby weneryczne, choroby wątroby więcej na priv ... krzysztof.gierlotka@gmail.com
gość
12-12-2016, 10:15:34

Witam, nie zgodze się z poprzednikiem. Jetem diagnostą laboratoryjnym,pracuje jako immunolog (również z badaniami na kiłe) i czasem zaglądam na takie fora dlatego właśnie że widze jakim ogromnym problemem jest ta choroba.
Drodzy Państwo testy z krwi dostępne w aptekach to TE SAME testy ( kropka w kropke - wykonanie, technologia, wykrywają przeciwciała przeciw Treponnema pallidum, ten sam producent - prosze poczytać metodyki) które używane są w laboratorium. Tylko tutaj pacjent wykonuje test sam. Każdy wynik dodatni czy testu domowego czy lab,powinien być potwierdzony metodą referencyjną - immunofluorescencja pośrednia. Na całym świecie takie testy typu point of care, również na HIV są dostępne. I właśnie takie testy zwiększają wykrywalność i leczenie - z doświadczenia wiem że ludzie wstydzą się takich badań a w przypadku testu kupionego w aptece mamy pełną dyskrecje i w razie konieczności (wynik pozytywny) idziemy do lekarza.
gość
12-12-2016, 10:59:58

Widzę, że Pan doktor pomimo wielu specjalizacji i tytułów naukowych przyjął postawę argumentacji na zasadzie nie, bo nie... Bez podawania konkretnych argumentów. Konsekwencją tego podejścia jest bezrefleksyjne zawierzenie ze strony pacjentów, którzy idą tą drogą ślepo za doktorem, bo przecież to co powie lekarz jest święte - istne średniowiecze. Ciekawe czy Pan chociaż trzymał kiedykolwiek taki test w swoich rękach, ciekawe czy czytał Pan instrukcję użytkowania wyrobu i co najciekawsze - ciekawe czy konfrontował Pan ją względem metod laboratoryjnych. Chętnie Panu do umożliwię, jeśli nie jest Pan odporny na nową, niekonwencjonalną wiedzę. Druga sprawa - rozumiem, że pracował Pan w dziale kontroli jakości testów w niemieckiej jednostce notyfikowanej, która nadała uznawany na całym świecie certyfikat jakości CE oraz certyfikaty ISO? Rozumiem, że porównywał Pan wyniki badań testów na poziomie klinicznym z powszechnie obowiązującą metodą referencyjną jeśli chodzi o diagnostykę kiły? Rozumiem, że ta metodologia umożliwiła Panu na jakże rzeczową i merytoryczną odpowiedź - "Jednak do diagnostyki kiły na pewno nie są to dobre testy". Brawo!
gość
12-12-2016, 20:26:51

Rozumiem, że takie testy różnicują krętki saprofityczne od T. pallidum oraz różnicują przebytą kiłę od świeżej. Wątpię w to. Jeżeli tak, to są to wartościowe testy i ... douczę się. Czy ujemny test jest na tyle wiarygodny, że wyklucza kiłę? Do jakiej metody można je porównać USR, FTA, RPR, TPHA, innej ? Do czego zmierzam, kiła jest to podstępna choroba o wielu maskach, w badaniach laboratoryjnych wykonywanymi badaniami referencyjnymi wyniki nie zawsze są jednoznaczne. A tak na marginesie czy Pani /Pan nie jest przypadkiem przedstawicielem handlowym powyższych testów? Poproszę o specyfikację na e-mail.
lekarz chorób zakaźnych, w trakcie studiów z seksuologii, HIV, HCV, HBV, choroby weneryczne, choroby wątroby więcej na priv ... krzysztof.gierlotka@gmail.com
gość
13-12-2016, 19:49:48

Witam serdecznie,
Metody przesiewowe nieswoiste które najczęściej w laboratoriach wykorzystujemy to metody oparte o odczyny nieswoiste USR i VDRL i w tych przypadkach zauważa sie najwięcej wyników fałszywie dodatnich m.in często u kobiet ciężarnych, osób z boreliozą czy chorobami z autoimmunizacją w tle np. zespół antyfosfolipidowy. Natomiast test do samokontroli jest zaliczany do testów swoistych wykrywa mix przeciwciał i jest wykalibrowany i zgodny z czułością metody FTA-ABS. Jedyna różnica polega na tym że nie ma możliwości zróżnicowania kiły świeżej od kiły późnej - ale nie zmienia to faktu,że jako immunochromatograficzny test przesiewowy jest jedną z najlepszych opcji ponieważ każdy wynik dodatni czy wykonany w laboratorium czy samodzielnie potwierdzamy testem FTA gdzie obserwujemy czy pojawiają się przeciwciała IgM czy IgG. Oczywiście chętnie podeśle taką metodykę w orginale gdzie są badania kliniczne potwierdzajace wiarygodność wyników. Jestem czynnym diagnostą, nie reprezentuje interesów żadnej firmy - jedynie interes pajentów, którzy powinni wiedzieć ze mają również inne opcje diagnostyczne.
Pozdrawiam serdecznie
gość
14-12-2016, 19:25:16

Tak wygląda http://www.bolimnie.com/choroba/kila choroba kiła
gość
05-02-2017, 19:39:40

Potwierdzam, są testy na kiłe dostepnę w aptekach. Z racji mojego 'burzliwego' życia intymnego zrobiłem profilaktycznie, tak dla swojego spokoju. na szczęscie wyszedł negatywny . Test z krwi z palca, prosty, dobrze opisany i z tego co zdążyłem się zorientować pytając farmaceutki to są to testy nawet bardziej czułe niz te podstawowe robione w laboratorium. Wiec props.
gość
17-02-2017, 10:35:39

Też go robiłem jakiś czas temu., nie powiem wizyta w laboratorium gdzie każdy na Ciebie patrzy jak na niewiadomo kogo jak chcesz zrobic test na kiłe jest mega stresująca. Tak kupuje przez interet, robie w domu. Ufam wynikowi bo test jest tez dla profesjonalistów. I jeden stres z głowy.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: