Witam,
mam 19 lat. Od roku borykam się z problemem suchej skóry. Zawsze myję twarz mydłem. Po umyciu nie kremuje jej, ponieważ nie lubię mieć tłustej i świecącej twarzy, (szczególnie podczas upałów, jakie teraz mamy). Ale nie sucha skóra na twarzy najbardziej mnie zasmuca, lecz stan moich kącików ust. Od roku, w lecie, (w zimie nie jest to aż tak dokuczliwe) często mam suche kąciki ust, czasem pękają. Skóra dookoła kącików jest lekko różowa. Byłem u kilku dermatologów. Przepisywali oni maści i antybiotyk w tabletkach. Efekty jednak były zawsze takie same - tydzień/dwa spokoju i nawrót. Jakiś czas temu (~ półtora miesiąca) zacząłem stosować maść TRIDERM, (2X1). Podczas jej stosowania zauważalna jest poprawa, jednak to maść z jakimś sterydem, wiec raczej długotrwałe jej stosowanie nie wchodzi w grę. Po odstawieniu maści nawraca różowe zabarwienie wokół kącików i do tego wyskakują małe czerwone bąbelki w zarumienionym miejscu. Mam już tego dość i bardzo chciałbym uzyskać wreszcie pomoc, po której (mam nadzieję) problem zniknie.
Z niecierpliwością czekam na odpowiedzi lub dodatkowe pytania, na które chętnie odpowiem.
Pozdrawiam,
Michał.