Reklama:

Poradnia leczenia bielactwa (2649)

Forum: Dermatologia - grupa dla rodziny i pacjenta

gość
08-02-2018, 10:29:45

DO GOSCIA Z 22 lipca 2017 .
dawno takich KOCOPALOW nie czytalem. Dlugo nad tym myslales ? Po co sie wcinasz z takimi ostro szpiegowskimi dywagacjami ?
gość
08-02-2018, 10:34:48

Na mnie masci Eris nie dzialaly . Mialam ta na dzien i druga na noc . Zrezygnowalem po 4 miesiacach mazania wszystkich plam . Roboty duzo . Efekt zaden .
gość
08-02-2018, 11:49:30

Ja mialm niedoczynnosc ale juz jest w normie . Tzn w normie po leczeniu . Chodze na lampy od pierwszej wizyty . Jestem raczej zadowolona no i samopoczucie lepsze . Na swieta i na Sylwestra sprobowalamTonik Dermotan po raz pierwszy . Calkiem dobry .Nie tylko na plamy . Dalam sobie tez zamiast podkladu po calosci czulam sie dobrze w nowej sukience
gość
10-02-2018, 10:52:22

A czy w lubelskim posiada ktos lampy do naswietlania pomoze ktos
gość
14-02-2018, 23:14:12

Kochani . Od kilku lat mam bielactwo i kazdy mi mowi ze to bielactwo mam wiec zdecydowałam sie leczyć . Był protopik , był vitix , były te leki Pharmacerisu tzn Ireny Eris . Troche sie wykosztowalam na nie ale nie mialam zadnej poprawy .
Dzis miałam wizytę z listy rezerwowej do dr Bourion Ktos sie wypisał i zadzwonili po mnie wiec pojechałam ( w sumie nie czekałam tak długo ) . Na wizycie okazało sie ze moje bielactwo to jedna plama pod pacha . I ja znam od urodzenia prawie . Nie zmienia sie . Pozostałe co widać nieco jaśniejsze - niestety to nie jest bielactwo ( albo raczej stety bo jak to usłyszałam to skakałam pod sam sufit )? Mam po prostu przegrupowany pigment mniej wiecej na całym ciele ale to nie jest autoimmunologiczna agresja organizmu . Bede u niej próbować cos z tym zrobic . Zobaczymy . Dała mi kilka wskazówek . Jestem szczęśliwa ze jestem zdrowa a jest mozliwe ze i te troche jaśniejsze zmiany tez sie wyrównają . Najwazniejsze ze nie bede w plamach . Jeszcze nie wierze . Jeszcze do mnie to nie dotarło
Ona ma naprawde duża wiedze . Takiej ulgi nie przeżyłam chyba nigdy u RZADNEGO lekarza .
gość
15-02-2018, 10:19:35

Mam dwójkę dzieci . Od 20 lat mam bielactwo . Moj maz to akceptuje , wcale o tym nie rozmawiamy , ale bałam sie o moje dzieci . U obydwojga widziałam białe plamy szczególnie latem . Udałam sie na Towarowa . Okazało sie ze z dwojga tylko najmłodszy ma bielactwo . Starsza zdrowa . Mały ma 3 latka , zmiany ma tylko na prawym przedramieniu i mała jak 2 zł na brzuszku . Mam
do zrobienia badania , potem ona mi wyjaśni o co chodzi i z tym co zaleci kazała mi udać sie do naszegopediatry ktory zna moje dzieci . Chodzi jej o to by potwierdził ze wszystko moze brac albo znalazł zamiennik dla małych dZieci jezeli bedzie potrzeba . Moje nie chcą łykać leków wiec moze bedzie trzeba . Zobaczę . Ale do pediatry pójdziemy Nasz lekarz sam mi powiedział zebym przyszła jak cos wyjdzie .
gość
15-02-2018, 10:59:41

Do pani, która ma chorego 3-latka. Proszę powiedzieć jakie badania zleciła pani Bourion? Czy pani również podjęła leczenie na Towarowej czy tylko pani synek? U mnie też jest bielactwo mam dwie córeczki jak na razie nic nie zauważyłam aby coś się u nich pojawiło ale nigdy nic nie wiadomo.
gość
26-02-2018, 07:41:20

Żeby nie było ze robie reklamę . Ta doktor Bazylewicz w Katowicach poleciła mi dr Bourion . Mieszkamy blisko Katowic wiec powiedziała ze moge u niej sie leczyć
gość
26-02-2018, 08:23:20

W piatek w zeszłym tygodniu mieliśmy ostatnia wizytę kontrolna u dr Bourion . Ostatnia !!!!!
Mam dwóch synów ktorzy niestety obydwoje odziedziczyli bielactwo po dziadku .
Leczenie było długie dla nas bo mamy 100 km od Warszawy a wszyscy u nas pracują . Jeden syn ma 11 lat drugi 3 i pół .
Leczyliśmy sie z helikobaktera , z pasożytów ( glista i lambia , owsiki ) starszy miał tez niedoczynnosc tarczycy a młodszy juz prawie niedoczynnosc . Był tez problem i to duży z przyswajaniem dlatego moze takie żmudne to leczenie. Zaczęliśmy w grudniu 2016 . Młodszy był jeszcze mały ale juz mial białe plamy , wiec ten młodszy tez był leczony ale prewencyjnie . Starszy jest bardzo chudy i miał duzo tych plam i to w ciezko dostępnych miejscach oraz narażonych na ocieranie ( jak to chłopak ) : kolana , kostki , łokcie , oczy i wokol ust . Miał tez na brzuszku i na plecach , acha i całe biodra miał .
Ta ostatnia wizyta to było potwierdzenie po raz trzeci ze koniec leczenia bo baliśmy sie ze cos niedopatrzenie bo wszyscy nam i dziadkowi mówili ze bielactwo jest nie wyleczalne . Nawet nasza pediatra powiedziała ze nie widziała jeszcze by ktos sie wyleczył z bielactwa wiec jak juz nie było nic widac poszliśmy do kontroli raz jeszcze jak to niedowiarki no i za dwa miesiące jeszcze raz tez badaniami
I w ten piątek co byl jeszcze raz i z badaniami juz bez żadnego leczenia od 7 miesięcy . Nasza pediatra tez potwierdziła ze nic nie widzi , ze śladu plam nie widzi i ze pierwszy raz spotkała sie z wyleczeniem . Ale nie była wylewna . dodała ze moze z bielactwem do niej rodzice moga nie przychodzić wiec nie wie ze dziecko moze ma ta chorobę , chociaz na ogol mowi ze zna wszystkie dzieci z rejonu .Ale zdziwiona tylko pozytywnie . Pytała co , jak leczone i o cały przebieg . Pytala tez o adres by informować inne mamy .
Badania wszystkie wyszły dobrze i plam nie widać .
Do mam co myśla ze jak badanie widać ze jest normie to myśla ze jestzdrowe ::. Chce powiedzieć ze jedno badanie moze byc w normie ale nie dobre w stosunku do innych badan ktore tez same moga byc w normie ale w organizmie jest ta agresja bo cos szwankuje . Moze lepiej skonsultować . Wszystko ma jakas przyczynę .
Dzis jestesmy wszyscy bardzo zadowoleni a dziadek to nie ma co mowić . Mieliśmy mroźny , ale słoneczny i bardzo rodzinny , dobry week end . Do tego dzieci sa w wieku ze nie zdążyły odczuć na własnej skórze tego co czuje dorosły i dzieki Panu Bogu !
Wszystkim zycze zdrowia , cierpliwosci ale przede wszystkim wiary ze bielactwo jak inna choroba jest wyleczalne . Poznałam tam inne mamy co lecza dzieci u nich i kazda mówiła ze zadowone ze sie dostali do niej .Byla mama ze Szczecina . Ona mówiła ze za daleko bo pociągiem to w nocy wstają by dojechać ale jak kiedys byliśmy w Centrum zdrowia dziecka to tez były rodziny z całej Pokski . Byli tacy co na ławkach spali . Tu nie . Tu jeździliśmy na nasza ustalona godzinę ( raz była odwołana bo ona musiała udać sie do Paryza ale i tak zrobiła nam konsultacje mailem bo juz zna moich chłopców ) . Kończę bo mogłabym dzis tu książki pisać : książki z wdziecznosciami do losu
gość
26-02-2018, 11:24:07

Mozna wiedziec ile dr Bourion bierze za wizyte

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: