Gość 2019-02-04 14:18:13
Przepraszam bardzo ale nie rozumiem po co te personalne wycieczki, nic nie wnoszą, a tylko zaśmiecają forum. Nie zauważyłem żeby wspomniana Pani z Austrii kogoś zniechęcała do pani Bourion, w końcu sama się u niej leczy. Ludzie, czytajcie ze zrozumieniem. Co to kogo obchodzi, dlaczego kobieta nie leczy się w Austrii. Wy tak na poważnie? No ale w sumie to norma na tym forum, że jak pojawia się krytyczna uwaga pod adresem Bourion, to zaraz pojawiają się nic nie wnoszące na temat sposobu leczenia, długości terapii, samej choroby itd. wpisy i komentarze jaka to Bourion jest wspaniała. Normalnie chyba to forum opanowane jest przez wyznawców Bourion.. Tymczasem moi drodzy wszystkowiedzący pacjenci owej pani z francji. Jest kilku lekarzy (nie kosmetologów, czy innych oszustów), którzy leczą tą samą metodą co Bourion i sama ich kiedyś zresztą polecała! Wystarczy dobrze poszukać. Niech każdy leczy się gdzie chce!

Gość 2019-02-06 19:30:10

Gość 2019-02-04 14:18:13
Przepraszam bardzo ale nie rozumiem po co te personalne wycieczki, nic nie wnoszą, a tylko zaśmiecają forum. Nie zauważyłem żeby wspomniana Pani z Austrii kogoś zniechęcała do pani Bourion, w końcu sama się u niej leczy. Ludzie, czytajcie ze zrozumieniem. Co to kogo obchodzi, dlaczego kobieta nie leczy się w Austrii. Wy tak na poważnie? No ale w sumie to norma na tym forum, że jak pojawia się krytyczna uwaga pod adresem Bourion, to zaraz pojawiają się nic nie wnoszące na temat sposobu leczenia, długości terapii, samej choroby itd. wpisy i komentarze jaka to Bourion jest wspaniała. Normalnie chyba to forum opanowane jest przez wyznawców Bourion.. Tymczasem moi drodzy wszystkowiedzący pacjenci owej pani z francji. Jest kilku lekarzy (nie kosmetologów, czy innych oszustów), którzy leczą tą samą metodą co Bourion i sama ich kiedyś zresztą polecała! Wystarczy dobrze poszukać. Niech każdy leczy się gdzie chce!

Piotrek
Zmień forum ! Ty masz obsesje ! Lepiej dla ciebie żebys tu nie. " zaglądała "

Gość 2019-02-06 19:56:27
Wysmiewanie osob, ktore wyrazaja swoja opinie na temat leczenia, jest po prostu brakiem kultury i buractwem. Nie wiem czy tutaj pisza same dzieci? Mam wrazenie, ze tak i ze pisze caly czas ta sama osoba.

Gość 2019-02-07 10:18:56

Gość 2019-02-06 19:56:27
Wysmiewanie osob, ktore wyrazaja swoja opinie na temat leczenia, jest po prostu brakiem kultury i buractwem. Nie wiem czy tutaj pisza same dzieci? Mam wrazenie, ze tak i ze pisze caly czas ta sama osoba.

Nie dość, że na tym forum pisze ta sama osoba, która da sobie chyba oczy wydrapać za Bourion, to jeszcze wkleja te same posty na inne fora o bielactwie. To jest zwyczajnie żenujące! Wszystkie posty w których ktoś ma uwagi do Bourion są zaraz krytykowane i zaraz pojawia się kilka postów od ludzi, którzy są niby zdrowi, szkoda, że te posty są bez żadnych szczegółów co do wyników, metody i czasu leczenia.. Śmieszne! To na zasadzie mówienia, że mam słonia w piwnicy, uwierz mi na słowo :) Szkoda, że ta osoba nie ma nic do powiedzenia o leczeniu i jego skutkach, a tylko zaśmieca forum swoim jadem. [/CYTAT
Dokładnie, kiedys poprosilam o zdjecie z postępów pigmentacji osób ktore leczą sie u Bourion.. z prędkością światła dostalam mnostwo odpowiedzi, ze oczywiscie nikt nie zrobił zdjęć bo albo ktos za stary, albo nie umie sie posługiwać poczta itd. Mogłabym wymieniac takich przykładów mnóstwo.

Gość 2019-02-05 10:04:06
Post do zainteresowanych bielactwem i osób realnie leczących się!
Wyniki wymagane przez panią Bourion:
Pierwsza wizyta:
Poziom witaminy B12, cynku, kwasu foliowego; badania tarczycy Alat, Aspat, TSH, T3 i T4. Te informacje dostaniecie Państwo na recepcji, przy umawianiu wizyty.
Pani Bourion skupia się w leczeniu na znalezieniu ewentualnych przyczyn bielactwa, zaczyna od badań na tarczycę, gdyż wielu ludzi choruje, a nawet o tym nie wie. Nastepnie skupia się na wzajemnym oddziaływaniu pierwiastków.
Leczenie: oczywiście dostałam zalecenie naświetlania lampami, tak jak wszyscy Państwo leczący się w AFPV; dwa razy dziennie witamina b12 -500mg. Przed śniadaniem Kreon (enzymy trawienne, które mają za zadanie poprawić funkcje wchłaniania żołądka), następnie już po posiłku witamina b12 popita calcium (wapń poprawia wchłanialność witaminy B12, "pchając" ją w kierunku jelita cienkiego, gdzie jest wchłaniana). Należy przyjmować b12 w taki sposób przez trzy miesiące, następnie zrobić dwutygodniową przerwę i zrobić wyniki z krwi. Poziom tej witaminy powinien wynosić o 50% więcej niż u osób zdrowych. Pani Bourion powiedziałam mi, że na koniec leczenia powinnam osiągnąć poziom 1200. Czy Państwo, którzy jesteście już po leczeniu, zdrowi macie taki wynik?
Ja mam tarczycę zdrową, ale zbyt niski poziom witaminy b12, oraz zbyt niski poziom cynku. Na nastepną wizytę zleciła mi badania:
Na wątrobę: GGTP, bilirubine bezpośrednią i całkowitą, na żołądek: APCA (wielu pacjentów z problemami wchłaniania b12 ma również problemy z okładzinami żołądka, stąd to badanie), oraz helicobacter pylori , następnie poziom witaminy D, oraz poziom miedźi (ja mam niski cynk, więc padło podejrzenie, że mogę mieć nieprawidłową równowagę tych pierwiastków - stosunek cynku do miedźi powinien wynosić 7-1), wynik na candida albicans, panel IGG i IGA na celiakie.
Po konsultacji emailowej dowiedziałam się, że mam APCA i bardzo wysoki poziom miedźi w stosunku do cynku. Inne wyniki mam książkowe. Kolejne zalecenia mam dostać, na wizycie kontrolnej, na którą obecnie czekam. Czy ktoś z Państwa miał/ma wysoki poziom miedźi tak jak ja? Na forum widziałam, że jednak większość osób ma niedobory miedźi.
Podejrzewam, że ten post nie spodoba się wielu z Państwa, bo przekazuje te wiedzę za darmo. Cóż, ja też zapłaciłam za wizyty tak jak Państwo, a z wiedzą którą uzyskałam mam prawo się dzielić z kim chcę. Nie jest moim zamiarem działanie na szkodę kogokolwiek. Mój post ma służyć wymianie informacji! Liczę na komentarze i odpowiedźi na moje pytania od osób, które się realnie leczą, albo są już zdrowe, a nie tylko zatruwają i zaśmiecają niepotrzebnymi wywodami to forum.
Pozdrawiam, Anna

Gość 2019-02-04 14:57:33
Witam, chciałam się dowiedzieć czy spotkaliscie się z taką sytuacją. A mianowicie naswietlam się pół roku, po ok 2 miesiącach było widać na powiekach jak wyskakują piegi pigmentu(i to spore), radosc przeogromna. Niestety w między czasie szpital i 2 tygodnie bez naświetlania i co... powieki zaczęły się znowu robić białe a pigment z którego tak się cieszyłam w dużej mierze zniknął. Czy to normalne i przy przerwaniu naświetlania tak właśnie się dzieje? Proszę o rady, bo trochę mnie to zdolowalo. Oczywiście oprócz naswietlam biorę jeszcze leki polecone przez p. Bourion. Pozdrawiam