Zacznę może od końca:
1) hurtownia PGF jest jedną z tych pięciu hurtowni, o których napisałem, że mają razem monopol na rynku w Polsce. Poza tym hurtownia ta ma własną (największą) sieć aptek "Dbam o zdrowie" i żadne inne apteki z poza tej sieci z nią nie współpracują.
2) oczywiście, że jest sprzedawane z zyskiem, pisałem przecież, że koszty produkcji zamykają się w 10zł (patrz niżej) i nawet jak pacjent płaci za niego 139zł to zostaje więcej jak 129zł do podziału między aptekę, hurtownię, producenta. A to, że "jeszcze jest taniej sprzedawany w niektórych aptekach" to jest jego minus nie plus. Właśnie dlatego, że tylko w "niektórych" aptekach i BLAUFARMa robi z nas pajaców zmuszając do wyszukiwania i jeżdżenia do aptek ze "strefy niskich cen". Jaki to ma związek z ceną, że lek jest "sprzedawany na dość niskim poziomie"? Powtarzam: hurtowni powinno byż obojętne czy sprzeda dwadzieścia opakowań jednej aptece, czy po jednym opakowaniu dwudziestu aptekom. A co do "najtańszej opcji izotretynoiny w Polsce" - firma Roche produkująca *** jest częściowo usprawiedliwiona z wysokiej ceny, ponieważ to ona "wymyśliła" izotretynoinę, prowadziła nad nią badania kliniczne (trwają one ok. 10lat i kosztują ok.10mld $), a BLAUFARMa po prostu skopiowała pomysł. Nie pierwszy raz zresztą - to samo dotyczy mupirocyny (mupirox), klobetazolu (novate), mometazonu (elosone). Może czyta to ktoś pracujący w BLAUFARMie - proszę niech napisze nad jakim NOWYM lekiem BALUFARMa prowadzi badania. Co prawda konkurencja dobrze robi rynkowi, ale ten chwyt ze "strefą niskich cen" to już przesada i bardziej pasuje do dużych koncernów jak Roche niż do BALUFARMy. Dlatego napisałem, że czuję się rozczarowany, bo zawsze kibicowałem małym firmom podejmującym walkę z dużymi korporacjami.
3) jak można oszacować koszty produkcji ***? Substancją wyjściową jest retinol (witamina A), która na pewno kosztuje mniej niż 5zł za 1g. Do wyprodukowania 1op. *** potrzebujemy 0,6g czyli jakieś 3zł. Następnie retinol utleniamy (co jest stosunkowo proste: wystarczy zapewnić dostęp świeżego powietrza) do tretynoiny. Po tym poddajemy go reakcji izomeryzacji (też prosta reakcja) i powstaje izotretynoina. Na końcu oczyszczamy substancję (to może wynieść nawet 50% ceny wyjściowej) i ładujemy w kapsułki. Na dobrą sprawę można taką syntezę przeprowadzić w domu.
heheheh