Dzien dobry, to , co co Wam dolega, nazywa sie fachowo dermatoza okoloustna. Cierpilam na to jakies 5 lat temu. Zaczelo sie od bardzo niewinne od platkow nosowych, robily sie czerowne, suche i w ich okolicy na skorze powstawal jakby taki `liszaj`. POtem zaczealo sie to przenosic na brode i okolice ust. Zazwyczaj po kapieli, lub kontakcie twarzy z woda stan skory sie znaczaco pogarszal. Nie pomagaly zadne kremy, masci, oklady z rumianku i inne domowe sposoby.
Lekarz przepisal sterydy, ktore pomogly, aczkolwiek na krotko- a po ich odstawieniu dolegliwosc powrocila i to ze zdwojona sila. To by dla mnie prawdziwy dramat.
Zrobilam dokladny reserach w internecie na temat tej choroby i sama zaczelam sie leczyc. Odstawilam wszystkie kosmetyki do makijazu, a te do pielegnacji twarzy ograniczylam do absolutnego minimum. Te ktore zostawilam mialy w skladzie nie wiecej niz 3-4 skladniki, czyli byly bardzo proste i jak najbardziej naturalne.Trwalo to okolo 2 miesiece, kiedy zauwazylam pierwsze symptomy poprawy. Stopniowo, ale jednak skora zaczela sie poprawiac. I po okolo 4-5 miesiacach pozbylam sie tego okropnego problemu na dobre. I mam spokoj do dzisiaj. Ta dermatoza, przynajmniej w moim przypadku, byla wywolana reakcja mojej skory na chemikalia w kosmetykach. I tak tez jest w wiekszosci przypadkow. Trzeba ograniczyc make-up, kontakt z woda i popularnymi markami kosmetycznymi do pielegnacji twarzy. Jest tam wbrew pozorom mnustwo chemikaliow, ktora podrazniaja skore i niszcza jej powloke ochronna. Firmy kosmetyczne to potezny business i w ich interesie wcale nie jest abysmy pieknie wygladaly, bo im gorzej wygladamy, im wicej mamy problemow ze skora, tym wiecej kosmetykow kupujemy i w desperacji wybieramy nawet te najdrozsze. Dziewczyny, jesli juz kupujcie to warto troszke dolozyc i kupic tylko naturalne, organiczne. Po czytajcie sobie o tym, co pisze o komercyjnych kosmetykach dr. Rozanski. Mozna sie bardzo zdziwic bo wiele skladnikow w popularnych kremach , zelach i szamponach jest po prostu toksyczna! Zalaczam link:
http://luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm