Moja córka Nikola w wieku 6 lat zachorowała na Zespół Schoenleina-Henocha. Jest to choroba, która atakuje układ immunologiczny - organizm sam siebie wyniszcza.
Objawia się licznymi krwistymi wybroczynami na ciele i chorobą stawów. W późniejszym stadium powoduje wybroczyny na rękach, twarzy, obumieranie nerek, a także może atakować mięsień serca.
O tej chorobie od lekarzy usłyszałam, że jest na tle alergiczno-chemicznym. Nie wiedzą do tej pory jak to leczyć.
Po prostu lekarze wydali wyrok na moje dziecko.
Ponad miesięczny pobyt w szpitalach i podawane tam leki, w tym sterydy, które celowo osłabiały układ immunologiczny, spowodowały krwawe wymioty i ogólne złe samopoczucie mojej córki.
Zaczęłam szukać mniej inwazyjnego sposobu , aby jej pomóc. Nie poddałam się.
Podałam jej produkty HERBALIFE.
Po 6 miesiącach stosowania hematolog - onkolog pod którego stałą opieką była Nikola, wysłał ją na dokładne badania i powiedział, że chodź córka tak szybko dobrze się czuje i wygląda, mam przygotować się na to, że po tak intensywnym leczeniu w szpitalu i sterydach, będzie miała złe wyniki.
Gdy przyszłam do niego z laboratorium po prostu oniemiał.
Przytoczę jego słowa: Jak jej pomagają te produkty, to niech pani podaje jej dalej - wyniki są wspaniałe.
Moja córka rozwija się zdrowo i o przeżyciach z czasów choroby próbujemy zapomnieć. W pamięci pozostały tylko jak zły sen.

http://www.diety24.eu/naszesukcesy/nikolareszel.html

zapraszam do kontaktu na monikareszel@o2.pl

Witam> Mam to samo, u mnie na przykład gdy przycisnę taką kropeczkę palcem to znika na moment, tak jakby tam właśnie była krew. Też mam bardzo suchą skórę i możliwy brak witamin, ale tak czy siak trzeba iść do lekarza, lepiej dmuchać na zimne.

Ostatnio również zauważyłam u siebie takie kropeczki. Wcześniej miałam ich kilka, teraz jest ich coraz więcej. Niedługo mam wizytę u dermatologa, wiec przy okazji zapytam, co jest przyczyną ich powstawania i jak temu zapobiec.
Pozdrawiam.

Przykro mi to mówić, ale większośc z was opisuje objawy świerzbu

Nie zgadzam się z przedmówcą skąd w naszych czasach aż tyle przypadków świerzbu i to opornego w leczeniu raczej zbyt intensywne ścieranie naskórka przez różne reklamowane produkty też kiedyś stwierdzono u mnie świerzb którego nie było za to leki na to schorzenie popaliły mi naskórek,który dość długo leczyłam u mnie sprawdził się wyciąg z kasztana a na świerzb to raczej nie pomoże stosowane wewnątrz.Pani opisująca plamice ma racje lekarze mało że nie wiedzą jak to leczyć to jeszcze stawiają błędna diagnozę.Jest niewielu lekarzy którzy potrafią rozpoznać w czym problem raczej są to interniści nie dermatolodzy.

Ja również mam takie kropki na całym ciele. Pojawiły się kilka lat temu nagle i zostały. Są różnej wielkości i nigdy nie znikają tylko ciemnieją i staja się płaskie i brązowe. Nie swędzą nie bolą. Tylko bardzo mnie denerwują. Nie znalazłam jeszcze na nie sposobu. Myślę jednak, że to jakaś wada układu krążenia , kruchość naczyń krwionośnych. Zauważyłam , że zimą pojawia się ich mniej ale ostatnio pokazałam się troszkę na słońcu i mam nowe. Nie wiem czy to wada genetyczna, ale zauważyłam, że mój tata też ma ten problem.Dodam, że jestem na specyficznej diecie, ponieważ jem bardzo mało warzyw i owoców oraz żadnego nabiału z powodu chorej trzustki i myślę, że ma to na pewno jakiś wpływ na pojawianie się tych kropek. Chciałabym jednak wyjaśnić co to za przypadłość.

Ja również mam takie kropki na całym ciele. Pojawiły się kilka lat temu nagle i zostały. Są różnej wielkości i nigdy nie znikają tylko ciemnieją i staja się płaskie i brązowe. Nie swędzą nie bolą. Tylko bardzo mnie denerwują. Nie znalazłam jeszcze na nie sposobu. Myślę jednak, że to jakaś wada układu krążenia , kruchość naczyń krwionośnych. Zauważyłam , że zimą pojawia się ich mniej ale ostatnio pokazałam się troszkę na słońcu i mam nowe. Nie wiem czy to wada genetyczna, ale zauważyłam, że mój tata też ma ten problem.Dodam, że jestem na specyficznej diecie, ponieważ jem bardzo mało warzyw i owoców oraz żadnego nabiału z powodu chorej trzustki i myślę, że ma to na pewno jakiś wpływ na pojawianie się tych kropek. Chciałabym jednak wyjaśnić co to za przypadłość.

U mnie pojawila sie taka kropka pod skora, zaraz nad moim peknietym naczynkiem, podkreslam to jesli mialo by miec to jaki zwiazek ale ja nie jestem pewna co to w ogole jest i teraz nie wiem co mam z tym zrobic. Czy powinnam isc do doktora, czy ta kropka moze zniknie, poniewaz dostalam ja dzis rano a wiec nie wiem jeszcze nic. Niestety na rane mi to nie wyglada i nadodatek jest pod skora nie wiem co to jest. Mam dopiero 13 lat a wiec nie wiem co mam z tym zrobic.

U mnie pojawila sie taka kropka pod skora, zaraz nad moim peknietym naczynkiem, podkreslam to jesli mialo by miec to jaki zwiazek ale ja nie jestem pewna co to w ogole jest i teraz nie wiem co mam z tym zrobic. Czy powinnam isc do doktora, czy ta kropka moze zniknie, poniewaz dostalam ja dzis rano a wiec nie wiem jeszcze nic. Niestety na rane mi to nie wyglada i nadodatek jest pod skora nie wiem co to jest. Mam dopiero 13 lat a wiec nie wiem co mam z tym zrobic.

ok. teraz wszyscy się skupcie i przypomnijcie sobie czy w ostatnim czasie przed pojawieniem się kropek nie jedliście truskawek? ja również dostaje takich kropek po ich zjedzeniu i po długich obserwacjach jestem niemal pewna iż to nadmiar tych owoców jest głównym sprawcom. i tu uwaga! one często nie znikają. niektóre utrzymywały mi się po kilka lat.
mam nadzieję że pomogłam