Reklama:

czarne nitki i punkty w skórze (239)

Forum: Dermatologia - grupa dla rodziny i pacjenta

gość
11-08-2021, 20:05:03

Ja mieszkam w Polsce i objawy też mam, nikt z domowników się nie zaraził. Nie narzeka na świąd, nie ma nitek, pyłków.
U mnie zaczęło się od świądu stóp, poźniej miejsca intymne. Nitki mam dosłownie wszędzie i mnóstwo objawów neurologicznych, jakieś drżenia, mrowienia, drętwienie. Raz pojawiło się u mnie na udzie tak jakby skaleczenie, jak kładłam się do łóżka to tego nie miałam. Obawiam się, że u mnie to te morgellony, wszystko na to wskazuje. Na ciele mam nitki czarne, czerwone, białe, niebieskie. Niemożliwe by był to aż taki zbieg okoliczności. A jak u Was wyniki badań na boreliozę?
gość
11-08-2021, 20:10:21

Wstawiłam tutaj jakieś badania nt tych Morgellonów. U 49 letniej kobiety pierwszym objawem wystąpienia tej choroby był świąd miejsc intymnych. Później doszły owrzodzenia, lekarze zaczeli wyciągać z tych ran na plecach włókna. Ona sama nie wiedziała o ich istnieniu. Leczenie antybiotykami pomagało tylko chwilowo, czyli w zasadzie nie ma na to sposobu. W5
gość
11-08-2021, 20:33:17

Mój mąż też nie widzi nitek u syna widziałam je w moczu więc on zapewne też ma. Może u ciebie domownicy mają i też nic nie widzą jak mój mąż. W zasadzie leczyłam się na grzybice uznałam że dlatego mam te nitki w morgellony ciężko było mi uwierzyć i naprawdę odkąd wprowadziliśmy się na obecne mieszkanie ten koszmar się zaczął. Ostatnio się z tym pogodziłam i pojechałam do Polski i nie było tego. Gdzieś ostatnio czytałam że ktoś też sprawdzał wodę i była zanieczyszczona a potem nitki zniknęły. To jest moja ostatnia nadzieja. Odnośnie boreliozy nie robiłam badań bo jak wcześniej napisałam myślalam ze to od grzybicy.
gość
11-08-2021, 20:47:05

tylko ja to mam, nikt nie odczuwa swędzenia, nie ma problemów neurologicznych itp. Ja też odrzucałam teorie dot Morgellonów bo dla mnie to serio jest science fiction, ale z drugiej strony wszystko mi do tego pasuje. Tak jak pisałam już we wcześniejszych wiadomościach mam również problem z włosami. Zrobiły się cieńsze, rzadsze i wypadają. Podobno te przezroczyste granulki oplatają korzenie włosów i je niszczą. Może Twój syn cierpi na coś innego albo u mnie objawy są silniejsze. Jeśli zauważyłaś różnice po zmianie wody to może dobry kierunek działań. Nie jest wykluczone, że w jego wypadku wystarczy wzmocnienie organizmu i infekcja zostanie zwalczona. Każdy przypadek jest indywidualny. Na chwilę obecną nie mam jakiejś reakcji skórnej i oby trwało to jak najdłużej. W sumie nie wyobrażam sobie żeby było inaczej.
gość
11-08-2021, 20:54:27

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że stres obniża odporność organizmu, a mam wrażenie, że ta choroba go generuje. Nigdy nie byłam tak zdołowana i zmęczona jak teraz, po 1,5, roku "walki" z tym czymś. Ile ludzi tyle teorii, w sumie to tylko gdybanie. Ciekawe jest to, że dieta bezcukrowa ma pozytywny wpływ na przebieg tej choroby. U tej kobiety z owrzodzeniami na ciele pogorszenie następowało po spożyciu cukru i żywności przetworzonej. W tej syt teoria o pochodzeniu grzybiczym tej choroby miałaby jakiś sens.
gość
11-08-2021, 21:09:36

Syn napewno to ma nic go nie swędzi raz też miał ranę na buzi poza tym mam z nim problemy neurologiczne. W ogóle cała nasza trójka choruje a leki nie działają nitki jak pokazałam lekarzowi to oznajmił ze to włosy łonowe mojego męża i tyle. Ogółem temat rzeka kto z tym nie żyje nie zrozumie. W tym momencie jednego jestem pewna jeśli byłam w innym miejscu i po 2 do 3 tyg to zniknęło więc coś napewno jest nie tak w tym domu. Dam znać co u mnie z wodą.
gość
11-08-2021, 21:20:54

Te nitki faktycznie wyglądają jak włosy, gdybym tego nie miała to pewnie też bym była tego zdania. Chociaż u mnie czasami przypominają włóczkę. Jak nie śpię, to u mnie jest dramat odczuwam to wszystko 100 razy bardziej. Ja w tym miejscu mieszkam już jakieś 20 lat i wcześniej tego nie miałam więc wodę w moim przypadku wykluczam. Chyba, że w trakcie coś uległo zmianie. Ostatnio zauważyłam niewielką pleśń w pokoju. Podobno borelioza + pleśń często daje morgellony bo pleśń wyłącza zdolność organizmu do oczyszczania się z toksyn, metali ciężkich itp. Bardziej go uwrażliwia. I co najlepsze w zasadzie to tylko ja przebywałam w tym pokoju. Ja obstawiam tutaj jakiś związek przyczynowo skutkowy. Ostatnio napisałam do jakiejś kobiety z forum to powiedziała, że choroba minęła wraz z odrzuceniem strachu. Czasami coś odczuwa, ale nie skupia się na tym. Piję dużo wody, warzywa, brak mięsa. Mnie dobija to łażenie czegos po ciele i drżenie ciała. Nie potrafię o tym nie myśleć bo te dolegliwości towarzyszą mi przez cały czas.
gość
12-08-2021, 12:32:54

Co istotne to u mnie objawy pojawiły się pół roku o domniemanego kleszcza. Po opalaniu miałam jakiś dziwny ślad na ręku, który zbagatelizowałam. W tym okresie miałam obniżona odporność organizmu, mało spałam i pojawił się u mnie świąd ciała, pełzanie. nitki, drobinki, refluks, drżenie ciała, tężyczka, która co istotne nie występuje sama. Przyczynia się do niej jakąś inną choroba, infekcja chociażby borelioza. Wiem jak to zabrzmi, ale ja mam te Morgellony i zastanawiam się co dalej. Czy ktoś się z tego wyleczył?
gość
15-08-2021, 19:35:49

Hej
Sprawdzili nam wodę jest w niej E. Coli na resztę wyników musimy czekać do 10 dni. Czuć różnice po kąpieli w innej wodzie nitek jest coraz mniej w domu na sobie nie widzę w ogóle. Pozdrawiam.
gość
16-08-2021, 23:35:16

Dziękuję, że napisałaś.
Ja dzisiaj w miejscu gdzie mnie swędziało zauważyłam małego, białego, lekko przezroczystego robaka.
Bardzo mały, ledwo można było go zauważyć. Myślałam, że to jakiś paproch, ale to się ruszało.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: