Witam, wiele słyszałam o cebuli o jej zbawiennych właściwosciach w leczeniu trądziku, jeszcze nie wypróbowałam tego sposobu, czy ktoś stosował cebulę w leczeniu trądziku. Piszcie

dobry dowcip

To nie jest dowcip, na necie jest wiele wypowiedzi odnośnie leczenia trądziku cebulą. Ja dziś zaczełam kuracje, zobaczymy czy pomoże. Czytałam że należy smarować cebulą twarz, lub zrobić maseczkę cebulową. I chcialam się dowiedzieć czy komuś pomogło to. Piszcie

zdecydowanie tak , u mnie efekty były już po 2 dniach a po czterech zastosowaniach po krostach na buzi prawie nic nie zostało :D
polecam każdemu, na pewno nie zaszkodzi a może pomóc

A ile razy dziennie smarowałaś twarz cebulą??? odpisz

A ile razy dziennie smarowałaś twarz cebulą??? odpisz

Ja podchodzę sceptycznie do takich eksperymentów.Po maseczce z miodu wylądowalam u dermatologa.Polecam mydło potasowe i kosmetyli firmy IWOSTIN.

Tez się napaliłam na cebulową kuracje. Pierwszy tydzień muszę przyznać nieźle zagoiło sie byłam zachwycona, ale co z tego skoro w 2 tygodniu miałam nawrót i to taki jakiego już dawno nie miałam.Stosuje różnie antybiotyk,i maści od dermatologa, dieta ale nie ma efektów. nie mam aż takiej mocnej postać trądziku ale mam zaskórniaki i małe ropne krostki jak ktoś miał taki problem i się go pozbył to niech pisze.

sama nie wiem ja też chciałabym zastosowac tę metodę, ale co mam niby zrobic z tym zapachem?? No i czy to nie podrażnia skóry ile to wcierac??

Maseczka cebulowa jest bardzo dobrym uzupełnieniem kuracji przeciwtrądzikowej. Podkreślam uzupełnieniem. Mnie troszkę pomogła, sprawiła przynajmniej, że to co już wyszło szybciej znikało. Jednak nie zdziała cudu a już napewno nie natychmiast.

Stosowanie cebuli troszkę podrażnia skórę, może być zaczerwieniona i piec. Dlatego warto po zmyciu nałożyć jakiś lekki krem żeby skóry nie przesuszyć.

Z domowych sposobów moge polić coś co mnie naprawdę bardzo pomaga. Jest to roztwór do przemywania już powstałych zmian. Powoduje, że szybciej znikają i są mniej widoczne nawet jeśli goją się dłużej (sprawdza się skutecznie przy bolących ropnych guzkach). A więc: kupujemy w aptece spirytus salicylowy, bardzo drobno siekamy 4 ok 6cm listki aloesu, wrzucamy do spirytusu i pozostawiamy w ciemnym i chłodnym miejscu na 24 godziny. Takim roztworem samrujemy delikatnie wypryski (tylko wypryski nie całą twarz). Mnie naprawdę bardzo pomaga