Witam. Ja również stosowałam ATREDERM i to o stężeniu 0,050% łuszczyłam sie fatalnie, piekło okropnie(bo jak wypalać naskórek którego już nie ma, wypalałam podrażniona skórę), myślałam,że mi pomogło,ale niestety to było chwilowe,na powrót tego cholerstwa nie musiałam długo czekać,bo po ok tygodniu miałam tego równie dużo jak przed kuracja. Potem były jakieś płyny robione -z marnym rezultatem.Zamówiłam więc glistniki jakis miesiąc temu ale nie mogę powiedzieć czy pomaga,bo sadzonki rosną w bardzo wolnym tempie i ma mało soku. Muszę jeszcze dodać,że męczę się już od ok 4 lat i nic mi nie pomaga. Mam już serdecznie dość i nie wiem co mam robić. Aha i muszę dodać,że konsultowałam się w sprawie wymrażania z lekarzem przeprowadzającym ten zabieg i powiedział,że może mi zejść po 20 zabiegach a może nie zejść w ogóle. Może Wy wiecie co jeszcze mogę zrobić bo ja nie mam pojedynczych brodawek tylko jestem cała wysypana, na czole mam prawie brodawke na brodawce, koło ust i przy oczach też, a na pozostałych częściach twarzy trochę mniej.POMOCY!!!!