Do Campiny
A wiec wczesniej stosowalam chyba wszytskiego, tzn pelno masci, zwykle antybiotykli ktore pomagaly na tydzien itp. bylo tego naprawde duzo i wydalam mase kasy dlatego mysle, ze warto zainwestowac w ***, bo tak naprawde to wszytsko sie zwroci, moze pozbedziemy sie tego raz na zawsze, zreszta mysle, ze w takiej sytuacji nie kasa jest najwazniejsza...
Jesli chodzi o samoopalacze to ja stosuje jesli juz tylko do ciala, na twarz jedynie puder. Jesli moge Ci polecic to w aptekach za 70zl puder La-roche taki kryjacy wlansie do skory z problemami, mowie Ci dzieki niemu nic nie widac, czujesz sie swobodnie bo mocno maskuje chociaz wiadomo...masz ciagle to uczucie ciezkosci na twarzy, ale kolorki sa ladne mozna dobrac a nie jakies, ze twarz jest czerwona albo pomaranczowa. Zawsze wczesniej stosuje
peeling zeby skora sie tak nie luszczyla i puder. Teraz jest naprawde dobrze, jesli poloze troszke pudru to wygladam calkiem calkiem ladnie na buzi, przede wszytskim ja widze ogromna roznice. Twarz myje teraz preparatem z firmy AA w bialym opakowaniu z krzyzem na czerwonbym tle, do skory suchej jaka mam wlansie przez ***. I ten zel jest super, zmywa caly makijaz, oczy takze wielki plus bo trwarz wogole nie piecze,nie ma alkoholu itp. Nie ma co sie zastanawiac *** jest super

Ja juz sie maksymalnie przyzwyczailam- wszytsko jest w normie, nawet usta juz mi nie pekaja. Czuje sie dobrze, nawet nie robilam zandych badan choc wiem, ze pewnie bede musiala.
Kurcze rozumiem Cie, ale napewno nikt nie bedzie sie przygladal twojej buzi. Ladny makijaz i trzeba cos na sylwestra pomyslec

Zycze Tobie pomimo wszytsko dobrej zabawy i reszcie ***OWICZOW rowniez

Pozdrawiam
Paula
