Zostało mi kilka tubek: LYCLEARU
LYCLEAR krem NIE SMIERDZI I WYSTARCZY POSMAROWAC RAZ a robale zdychaja.

Chętnie odsprzedam gg: 15853031

W moim przypadku niestety po posmarowaniu jednokrotnie lyclearem pojawily sie nowe krosty. Mam zamiar posmarowac sie jeszcze raz, ale nie wiem czy pomoze...

hej,ja tez mam to śiwństwo,sama nie wiem skąd wydaje mi sie ,ze mama przyniosła ,ze szpitala.Najgorzej wkurza mnie to ,ze w polsce nie ma silnych środków na tego gada,a ten novoscabin daje 30% skuteczności.I to pranie rzeczy non stop,niedługo nie będe miała co nosić.Stosuje novoscabin 2 dzień,mniej swędzi ,ale pewnie kuracje będe musiała powtórzyć przeraża mnie to ,nie wiem jak powiedzięc o tym chłopakowi,on tez powinnien sie leczyć mimo iż nic u niego nie wystąpiło,kochani ratujcie ,mam już dosyć!!! jestem zdołowana

Odsprzedam LYCLEAR na świerzba gucio952@interia.pl

witam.
jestem już po trzeciej kuracji. Pierwsza kuracja: crotamiton płyn - 3 dni wcierania, potem kąpiel i potem maść siarkowa. Oczywiście rutynowe czynności jak pranie i prasowanie. Swędzenie ustąpiło, zmian skórnych było coraz mniej, słowem było lepiej. Ale po około tygodniu zaczęły pojawiać się nowe krostki. Rozpoczęłam więc czterodniową kurację novoscabinem, pomogło, ale też na krótko więc kurację powtórzyłam. Dziś jestem już po tej trzeciej kuracji, wykąpana, w świerzych ciuszkach, pościel, ręczniki, ciuchy, których używałam oczywiście do prania. Prawie w ogóle mnie nie swędzi i zniknęły prawie wszystkie zmiany skórne. Pojedyncze krostki zostały na nogach. Pozostałe cześci ciała 'czyste'. Martwią mnie jedynie dłonie, na których zostało troszkę więcej krostek. Ale jeszcze dziś posmaruje je novoscabinem i powinno być ok. Ale na wszelki wypadek zamówiłam własnie LYCLEAR. Jeżeli cholerstwo zacznie się nawracać, to wtedy go zastosuję.

Obserwuje to forum od stycznia. Że w tych czasach tyle ludzi to ma a nikt o tym problemie głośno nie mówi, leków brak i się ten syf szerzy i mnoży.. Ja już myślałam że jestem zdrowa, miał to też mój mąż i dziecko które wyglądało okropnie a skórę do dziś mamy zniszczoną i przesuszoną.. Od kilku dni pojawiają się u mnie pojedyncze kropki( jak dotąd miałam tylko na dłoniach) a w tym momencie widzę że pojawiły się na całej ręce-od nadgarstka w górę... Leczyliśmy się novoscabinem, córka jakąś maścią siarkową robioną na zamówienie-z tego co zostało mąż się podleczał ale u niego choroba przeszła łagodnie i szybko. Ja zajmowałam się dezynfekowaniem wszystkiego, praniem itp i gdzies jakims cudem to przetrwalo-jestem przekonana ze na mnie pomimo kilku kuracji. Teraz moja opinia jest taka że musze byc odporna na to ku***wo bo przez kilka tygodni mialam 1-2 kropkina skorze i mowilam mężowi że ta moja choroba jakby uśpiona jest i teraz wielki wysyp nagle... Mam dość, przez to po jakimś czasie odechciewa się żyć, odpuszczam powoli z braku sił................. Nie wierze że to można wytępić novoscabinem a nic innego lekarka mi NIE CHCE PRZEPISAĆ....

Chetnie odsprzedam LYCLEAR

Chętnych prosze o kontakt na: gg: 15853031

Chetnie odsprzedam LYCLEAR

Chętnych prosze o kontakt na: gg: 15853031

Hej ja to też używałam novoscabin *** takie ,że trzeba by chyba cała życie się tym smarować by syfa zabić!!!!!!Ręce opadajaą mam dosyć prania,prasowania i martwienie sie czy to nie wróci!!!!!A pewnie wróci bo mamę jeszcze swędzi więc kuracje trzeba będzie powtórzyć!!!!!Ale ja mam nadzieje ,że da sie to zabić w zarodku. pozdrawiam wszystkich drapaczy.

Z własnego doświadczenia polecam krem LYCLEAR. Tubka 30g wystarczy na jedno posmarowanie dorosłej osoby Trzeba dokładnie smarowac się dwa do trzech razy w odstępie 5 do 10 dni (gdy zacznie znów swędzieć). Krem LYCLEAR nie jest oficjalnie dopuszczony w Polsce do sprzedaży. Produkowany w Irlandii, można kupić w Anglii bez recepty. Ostatecznie można go zamówić u: gucio@interia.pl. Polecam. Na polskich lekarzy dermatologów nie ma co liczyć. Oni nie diagnozują świerzbu aby nie popsuć statystyki. A i tak w Polsce nie ma skutecznych leków na nowe pokolenia świerzbu, przywleczone zapewne z Dalekiego Wschodu.