Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

Witam proszę o pomoc U syna 5 miesięcy wyskoczyło takie coś Co to może być? Czy to atopowe zapalenie skóry?
3 komentarz
ostatni 4 miesiące temu  
/ gość
Polecam, maść cynkową w aptece, za grosze. Dodatkowo maść ochronna z witaminą A, też grosze. Trzeba smarować regularnie rano i wieczorem, wieczorem można troche grubszą warstwę nałożyć. Problem znika po miesiącu. Niestety też sie z tym borykam, tylko u mnie nie w takim zaostrzonym stadium. Później jak problem znika też trzeba pamiętać żeby smarować twarz jakimś kremem, najlepiej na bazie wody, dla alergików. Bo może wystąpić nawrót... Zapalenie okołoustne raczej ciężko wyleczyć całkowicie za całe życie. Problem mam od 5 lat 😅
14 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
/ gość
1 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
/ gość
[CYTAT] gość 03-09-2012, 22:29:04 Witam, Poszukuję osób, które cierpiały na uporczywy ból po półpaścu (neuralgia popółpaścowa). W zamian za zgodę na przeprowadzenie ankiety wynagrodzenie pieniężne. Pozdrawiam. Kontakt:[email protected][/CYTAT][CYTAT] gość 11-09-2012, 20:04:11 Witam, Poszukuję osób, które cierpiały na uporczywy ból po półpaścu (neuralgia popółpaścowa). W zamian za zgodę na przeprowadzenie ankiety wynagrodzenie pieniężne. Pozdrawiam.[/CYTAT]
271 komentarz
ostatni miesiąc temu  
/ gość
Wiem. Wiadomo finalnie co to jest?
7 komentarz
ostatni miesiąc temu  
/ gość
2 komentarz
ostatni 4 miesiące temu  
/ gość
Nie pomogły mi żadne kremy, maści, mokre ręczniki, prysznice, loratadyna. Pomogła mi Clatra ( lek na receptę przepisy od lekarza!!!) A tu mona historią: W niedzielę spaliłam sobie plecy na słońcu. Na początku czułam tylko pieczenie - nic strasznego, dało się funkcjonować. We wtorek około południa zaczęło mnie lekko swędzieć, myślałam, że to przez pot, bo byłam na intensywnym spacerze. Wzięłam prysznic, ale wtedy zaczęło się na dobre, swędzenie było coraz silniejsze, skóra napięta i przesuszona. Nakładałam kremy, ale tylko pogarszały sprawę. Swędzenie było tak potężne, że nie mogłam ustać w miejscu. Cały czas się wierciłam, drapałam, wyginałam w dziwne strony - wyglądałam jak opętana. Wzięłam lek na alergię i nałożyłam mokry ręcznik na plecy, co przyniosło chwilową ulgę. Przez dwie godziny siedziałam z tym ręcznikiem, ale potem wszystko wróciło. Swędzenie było nie do zniesienia – jakby tysiące mrówek chodziło mi po plecach. Płakałam z bezsilności, próbowałam nie drapać się, tylko cały czas się ruszać, żeby to jakoś przetrwać. Po około 20 minutach atak trochę zelżał i mogłam już w miarę normalnie funkcjonować, choć wciąż co jakiś czas wyginałam się jak swędzenie się nasilało. Posmarowałam się panthenolem - pomógł trochę, ale niewiele. Myślałam, że wieczorem wszystko się uspokoi, ale w nocy nie zmrużyłam oka. Musiałam być cały czas w ruchu, bo inaczej swędzenie wracało z pełną mocą. Rano umówiłam się na telewizyte do lekarza, który przepisał mi silniejszy lek przeciwalergiczny (Clatra), Fenistil i kontynuację panthenolu. Dopiero wtedy poczułam realną ulgę - wreszcie mogłam funkcjonować oraz normalnie zasnąć.
357 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
/ gość
Obstawiam gronkowca. Zadna to łuszczyca. Zakazenie ktore roznosi sie podczas golenia. Odkazac narzedzia, twarz przed i po goleniu. Przed goleniem zwilzyc twarz goraca woda i piania i heja. I stosowac nawilzenie codziennie po kilka razy.
6 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
/ gość
Reklama: