Też bym powiedziała, że to kłykciny. Powinnaś jak najprędzej wybrać się do proktologa aby to sprawdzić. Ja chodziłam do doktora Ciszewskiego w Wilmedzie - świetny i dyskretny lekarz. Jeśli zmiany masz małe lekarz próbę leczenia farmakologicznego polegającego na doustnym przyjmowaniu leków p/wirusowych oraz stosowaniu bezpośrednio na zmiany specjalnych maści. Ja zwlekałam zbyt długo i miałam je wymrażane ciekłym azotem.