Witam,
Około miesiąca temu zaczął się dziwny problem z moją buzią. Wypryski prędzej pojawiały się, jednak w małym stopniu. To, co teraz pojawia się na mojej twarzy, niepokoi mnie. Szczególnie dotknięte jest czoło, prawa brew oraz dół brody. Niedawno zaczęło pojawiać się również na nosie. Mam wrażenie, że to w ogóle się nie goi. Popularne maści typu Benzacne, Davercin, maść nagietkowa na mnie nie działają. Doustny Metronidazol daje średnie i krótkie efekty. W okresie dojrzewania nie miałam w ogóle problemów z trądzikiem.. Dopiero teraz zaczyna coś wychodzić. Niestety, ale nie mogę wybrać się do dermatologa, ponieważ jestem w Polsce chwilowo i ubezpieczenia nie mam. Czy można to jakoś zakwalifikować poprzez zdjęcie? Byłabym wdzięczna za propozycję lekarstw bez recepty bądź domowych sposobów. Nie chce sama się leczyć, ponieważ nie wiem czy to typowy trądzik.