Witam.
Mam pytanie dotyczące blizn i ich gojenia się. Wszędzie czytałem, że blizny po strupkach zostają na całe życie. Mam nałog ich rozdrapywania i teraz pewnien problem. Rozdrapywalem z nerwów strupki na twarzy i teraz zostaly takie jakby blizny i zastanawiam się czy one kiedykolwiek znikną. Według tego co czytałem to nie jednak jak sobie przypominam mój duży strup na ręce sprzed kilku lat któremu nie dawałem spokoju przez jakiś rok i wygladało to okropnie jednak teraz nie ma po nim nawet śladu. Czy to nie jest tak że nie u każdego ta reguła się potwierdza? Bo według tego powinienem mieć teraz na ręce bliznę o wielkości 3 cm kwadratowych. Z góry dzięki za odpowiedź.