Witam;) mam 8 tyg wczesniaczka. Synek jest na mm. Od 4 tygodni walczymy z odparzeniami na pupie, to juz sa rany, w duzej ilosci wchodzace do odbytu malucha;/ plakac sie normalnie chce;/ Probowalismy wszystkiego- sudocremu, bepathenu, metanium, clotrimazloum, alantanu, maki ziemniaczanej, kapieli w krochmalu, mycia pupy wacikami z przegotowana woda, rumianku, szalwi.. zmieniam czesto pieluszki, nie uzywam chusteczek, . Rece poprostu opadaja, maly placze, zaciska posladki, masakra. Juz nie wiem co robic. Mieszkam w uk, lekarze maja w dupie. Prosze pomozcie!