Reklama:

Pojedyncze swędzące krostki (2)

Forum: Skóra

gość
09-12-2015, 21:51:49

Witam.
Po 2 miesiacach bez diagnozy postanowilam napisac.
Moze Ktos tutaj mi pomoze.
2m temu przygarnelismy psa, w zeskrobinie wyszly jakies jaja a po 6tyg leczenia martwe nuzence.
Poczatkowo myslelismy,ze to swierzb wiec gdy po 5 dniach zaczal mnie swedziec lewy bok i zobaczylam delikatna kaszke - polecialam do dermatologa i oznajmilam,ze mam psa ze swierzbem i pewnie sie zarazilam. Wiec lekarz bez diagnozowania przepisal novoscabin.
Zaczela sie ostra walka, pranie,prasowanie,foliowanie wszystkiego czego nie da sie wyprac w 95st.
Dokladnie juz nie pamietam, jak to wszystko przebiegalo, w kazdym razie kaszka zniknela. Noce przesypialam normalnie, swiad obserwowalam ok.16 bez wzgledu na to czy bylam na spacerze,czy pod koldra.
Nagle meza zaczelo cos swedziec wiec od razu dermatolog, znowu brak diagnozy i recepta na masc siarkowa.
Gdy tylko sie nasmarowalam zaczelo mnie swedziec wszystko i pojawily sie pojedyncze krostki - moze 10 na calym ciele , w roznych miejscach.
I zawsze wygladalo to tak samo:
-pojawia sie swiad i nic poza nim
- drapie
- robinsie czerwona plamka
- plamka znika po chwili i pojawia sie krostka mala
- po kilku godzinach po krostce zostaje slad, jak po wkluciu.
Pozniej juz raczej nie swedzi - tylko jak sie pojawia. Swiad nie jest jakis mega uciazliwy i nie trwa zbyt dlugo.
Kolejnych 2 lekarzy nie postawilo diagnozy, stwierdzili,ze jesli byl to swierzb to i tak juz sladu po nim nie ma.
Pies zdrowial a mi co jakis czas wyskakiwaly nowe krostki.
Przerobilam wszystkie preparaty na swierzba az w koncu sie zdenerwowalam i odstawilam wszystko.
Nic sie nie zmienilo, krostki pojawiaja sie i znikaja. Od miesiaca najwiecej w jednym czasie mialam ok. 5 sztuk.
Najczesciej pojawiaja sie na karku, wewnetrznej stronie przedramienia i na brzuchu.
Ostatniemu dermatologowi nie powiedzialam o psie od razu i stwierdzila,ze mam po prostu sucha skore (wg niej zmiany na karku wygladaja jak typowe potowki) zapisala zyx i balsamy.
Po zyxie nic nie swedzi ale odstawilam go bo chce byc swiadoma,czy pozbylam sie ustrojstwa czy tylko wyciszam.
Na koniec opowiedzialam o tym,jak 4 dermatologow przeleczylo cala moja rodzine na swierzba. Lekarz za glowe sie zlapal bo mowi,ze jak zyje to takieho swierzbu nie widzial.
Bylam nawet u weterynarza,ten tez wykluczyl pasozyty ale na wszelki wypadek dostalismy oprysk i zrobilismy dezynfekcje mieszkania.
Mijaja 2 miesiace i na dzisiaj mam 2 krosty na karku i po jednej na przedramionach, ogolnie czuje swiad calego ciala. Taki piekacy swiad.
Ale dzisiaj to jakis kryzys bo jeszcze wczoraj myslalam o tym,ze chyba wysypka odpuscila.
Czy Ktos ma jakikolwiek pomysl?
Co to moze byc?
Kapiel w goracej wodzie nie poteguje swiadu, wlasciwie nie mam pomyslu, co go warunkuje.
Maz nadal skarzy sie na swiad ale krostka pojawia sie Jemu moze raz w tygodniu,pojedyncza.
Ale wiemy,ze to to samo bo tez najpierw jest swiad,pozniej plamka a na koniec krostka.
A najdziwniejsze jest to,ze i babcia mieszkajaca nad Nami ma podobne objawy.
Myslelismy o pluskwach ale dermatolog wykluczyl, niby ich ugryzienia sa grudkowate,wieksze i wiecej tego. Grzybica tez nie bo to nie sa suche place.
Gdzie isc? Jak to zdiagnozowac? Czy sa badania z krwi? Cokolwiek?
Dosyc juz mamy tej niepewnosci.
gość
11-12-2015, 15:21:15

Naprawde Nikt nie ma zadnego pomyslu? :/

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: