Od prawie roku męczy mnie pewna przypadłość. Sprawa rozbija się o niezmienny obszarowo fragment skóry na podbródku o powierzchni ok 5cm2.
Kiedy golę się codziennie, nic złego się nie dzieje. Jeżeli przez 2-3 dni przestanę się golić, obszar ten zaczyna się lekko łuszczyć. Po dalszym 1-2 dniu niegolenia, robi się on czerwony. Jeżeli wciąż się nie ogolę, sprawa się zaognia i obszar ten pokrywa się stopniowo strupem, co nadaje mu kolor czerwono-brązowy. Jeżeli natomiast się ogolę (np. codziennie rano), obszar pozostaje czerwony i przez następne 5-7 dni na przestrzeni dnia i nocy stopniowo łuszczy się coraz bardziej, a każdego ranka po przebudzeniu jest on pokryty obficie łuszczącą się skórą. Sprawa mija po przynajmniej tygodniu regularnego golenia i śladu po problemie nie ma, aż ponownie przestanę się golić przez 1-2 dni.
Próbowałem smarować ten rejon kremami, próbowałem też wydzieliną z rozgniecionych ząbków czosnku (co czasem pomagało na inne problemy skórne), ale nic nie miało na to najmniejszego efektu. Proszę o opinię jaką może to mieć przyczynę i czym mogę to zwalczyć.