Witam, od kilku lat mam problem z kaszką na policzkach, która nasila się w ciągu dnia, najmocniej pod wieczór. Rano jak wstaje jest odrobinę mniejsza. Jeśli użyję olejku herbacianego to "prawie" znika. Niestety w ciągu dnia i tak sie pojawia. Byłam już u 2 dermatologów, kosmetyczki, a nawet kosmetologa. Ilu ludzi, tyle opinii niestety- żadna skuteczna. Z poczatkiem roku zapisałam sie do alergologa, który zlecił mi testy pokarmowe i wziewne. Zdążyłam przed pandemią wykonać wziewne i wyszly negatywnie. Prosze o pomoc. Moze ktoś mial cos podobnego. Zakładam, że to alergia pokarmowa. Pozdrawiam

