Witam wszystkich forumowiczów.
Mam problem, którego nazwać nie potrafię... ale od początku.
Wszystko zaczęło się, gdy niechcący rozwaliłem sobie paznokcia, nie było to poważne, lecz bolało. Mama poradziła pomaczać stopy w wodzie z szarym mydłem. Nalałem miskę wodą, wrzuciłem szare mydło i zacząłem pienić stopami.
Było to jakieś... 3-5 tygodni temu. Podejrzewam że mój problem zaczął się właśnie od tego, choć w 100% pewny nie jestem.
Konkretnie - pod stopą, na skórze mam dziwne "złuszczenie", chyba tak to mogę nazwać. Próbowałem pozbyć się tego sporo myjąc te miejsca, pumeks również nie dał rady.
Na prawej stopie jest tego więcej.
Zauważyłem, że gdy np. założę brudne klapki, lub chodzę po ziemii na boso, złuszczenia te szybko stają się brudne w przeciwieństwie od reszty stopy.
Oto zdjęcia mojego problemu (proszę wybaczyć jakość, nie dysponuję lepszym sprzętem, w razie konieczności zdjęć w lepszej jakości mogę postarać się coś wykombinować):
http://i.imgur.com/1LGO48Z.jpg
http://i.imgur.com/lEzTciQ.jpg
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Pozdrawiam.