Z góry proszę o nie ocenianie przyczyn powstałej zmiany skórnej, dziękuję.
Jestem osobą, której do niedawna zdarzały się akty autoagresji w postaci przecinania skóry nożykiem z maszynki do golenia. Zawsze wszystko goiło się "normalnie", opatrywałam rany, zostały mi blizny.
Jednak ostatnio, już chwilę po zabliźnieniu tamtych kresek, pojawiła się specyficzna "dziurka" w skórze. Wyglądała trochę jak krostka, pryszcz, po naciśnięciu pojawił się płyn zmieszany z krwią w niewielkiej ilości. Posypywałam to miejsce proszkiem propolisowym. Ranka zasklepiła się, ale czasami boli i pulsuje, zaczęła pojawiać się poprzeczna pręga. Czuję grudkę podskórną, zgrubienie. Przesyłam zdjęcia, chciałabym się dowiedzieć, czy powinnam zgłosić się z tym do lekarza, czy może farmaceuta jest w stanie mi pomóc. A może to nic groźnego i już samo się goi?

Przepraszam za pisanie posta pod postem, ale naprawdę zaczynam się martwić. Ów "problem" zaczyna się wyraźnie powiększać Naprawdę nie ma tu nikogo kto mógłby mi coś doradzić?

Mam to samo i tez nie wiem co z tym robic. Twarz i rece

"Chciałabym się dowiedzieć, czy powinnam zgłosić się z tym do lekarza"
Tak... I to najlepiej do dobrego psychologa. Tniesz się, a jedyne co Cie zastanawia to możliwość zakażenia ? Dodatkowo szukasz pomocy na forach internetowych zamiast u prawdziwego specjalisty ?

To nie jest od cięcia się, radzę się doinformować

Ej ale to od golenia się a ten kto to napisał jest jakiś agresywny

Nie wiem ale zgłoś się do lekarza chb do dermatologa bo lepiej wiedzieć