Witam Was wszystkich bardzo serdecznie. Problem z trądzikiem mam od dobrych 12 lat... Stosowałam już wszystkie, wszelkie antybiotyki, maści, leki, cudawianki, chyba już wykupiłam całą aptekę i wciąż to dziadostwo. I tak już jest lepiej niż kiedyś, ale tylko na czas stosowania czegoś, już po prostu mam dość. Jestem z Krakowa i dorwałam świetnego dermatologa, który opowiedział mi bardzo dokładnie o ***, ale wystraszyłam się skutkami ubocznymi. Mimo to zrobiłam badania i gość powiedział, że spokojnie mogę go brać, że to byłoby najlepsze rozwiązanie. Ale boję się tych spękanych ust. Również kolejny problem. Noszę soczewki od 5 lat ? Nie mogę żyć bez nich a słyszałam, że podobno oczy bardzo wysychają... O to najbardziej chodzi - o usta i oczy, no, ale...
Proszę napiszcie co o tym sądzicie, którzy jesteście już po kuracjilub w trakcie, bo naprawdę mam już dość tych krost, wyprysków itp, a z drugiej strony boję się o oczy itp, podrażnienia układu nerwowego itp.
Czekam na odpowiedzi!
Pozdrawiam ciepło :***